Co czekałoby "Lewego" w Chelsea? Poległo w niej wiele gwiazd

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Michy Batshuayi 

Belg kosztował ponad 30 mln funtów, przychodził do Chelsea jako solidne wzmocnienie, tymczasem ma za sobą frustrujący sezon. Nie przekonał do siebie Antonio Conte, w efekcie minut na boisku uzbierał tyle co kot napłakał (w Premier League zaledwie 235).

Czy był aż tak słaby? Niekoniecznie. W samej końcówce rozgrywek włoski menedżer wreszcie postawił na Batshauyia, a ten strzelił cztery gole w trzech spotkaniach. To jego trafienie w wyjazdowym pojedynku z West Bromwich Albion (1:0) pozwoliło Chelsea przypieczętować tytuł.

Przykład Belga pokazuje, że nawet drogi zawodnik wcale nie musi mieć w Chelsea gwarancji regularnych występów.

Czy Robert Lewandowski zrobiłby w Chelsea karierę na miarę Didiera Drogby?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)