Czesi w euforii po wygranej z Polakami. Piszą o Lewandowskim

Patrzę, okazuje się, że już w 1 i 3 minucie gol. Znaczy nokaut, blamaż i kompromitacja. Jak zwykle. Nie spodziewałem się, że Polska wygra, ale 1:3 to jednak stanowczo za dużo. Szkoda kibiców, bo znowu uwierzyli, że Polacy potrafią grać w piłkę, i znowu dostali po d... Kibice. I to się ciągle powtarza według identycznego schematu. Nasi piłkarze grają źle lub tragicznie, przegrywają ważne mecze, ale wystarczy, że czasami zagrają nieco lepiej, wygrają i ... już kibice szczęśliwi, i już są w stanie rozgrzeszyć piłkarzy za dotychczasowe partactwo. To chyba tylko w piłce nożnej funkcjonuje. Jakoś nie słyszałem, żeby wybaczyć jakiemuś politykowi za serię błędów i wypaczeń.

007 Bąd, retman., random47, krótka piłka, okiem trenera, zielone słońce, zielony słoń? Co macie teraz do powiedzenia wszystkim, którym bezkarnie ubliżaliście i oczernialiście za pełnym przyzwoleniem moderacji SF?