Raport SportoweFakty.pl: Nawałka najodważniejszym selekcjonerem w XXI wieku, ale debiutanci to głównie epizodyści
Pierwszy na tapet idzie Andrzej Strejlau, u którego debiutanckim meczu z ZSRR (1:1) pojawiło się aż czterech nowych zawodników. Mało tego, wszyscy znaleźli się w wyjściowej "11": Krzysztof Budka, Janusz Nawrocki, Piotr Czachowski i Marek Godlewski. W reprezentacji na dłużej zadomowili się tylko Nawrocki i Czachowski, a u innego selekcjonera niż Strejlau grał tylko Czachowski.
Przygoda 31-letniego wówczas Budki z kadrą trwała ledwie miesiąc. Z kolei Godlewski statusem reprezentanta cieszył się przez pół roku. Obaj zagrali z orłem na piersi po trzy razy.
Lesław Ćmikiewicz w swoim debiucie nie postawił na żadnego żółtodzioba, ale już jego następca Henryk Apostel sięgnął po Andrzeja Woźniaka i Henryka Bałuszyńskiego. Obaj grali w kadrze przez trzy lata, ale Woźniak był numerem "1" tylko u Apostela. Dzięki rozegranemu za jego kadencji meczu z Francją zyskał przydomek "Księcia Paryża", zatrzymując u stóp wieży Eiffla Tricolores. Bałuszyński nie miał szans na regularną grę przy duecie Wojciech Kowalczyk - Andrzej Juskowiak.
Andrzej Woźniak "Księciem Paryża":
Szerokim strumieniem nowym kadrowiczów wprowadził Władysław Stachurski, ale był do tego zmuszony, bowiem w lutym 1996 roku Polska grała z Japonią w Hongkongu w krajowym składzie - zawodnicy z poważniejszych zachodnich lig nie kwapili się do wzięcia udziału w tak egzotycznym wyjeździe.
Stachurski sięgnął więc po Marka Citkę, Krzysztofa Kaliciaka, Pawła Skrzypka, Zbigniewa Wyciszkiewicza i Mariusza Śrutwę. Do pokazywania światu nadawał się jednak tylko ten pierwszy, o którym też jednak nie można powiedzieć, że stał się etatowym reprezentantem. Owszem, 9 miesięcy później po golach z Anglią i Atletico Madryt nad Wisłą wybuchła "citkomania", ale jego przygoda z reprezentacją zamknęła się w 14 miesiącach i 10 występach. Po kontuzji ścięgna Achillesa, której doznał w maju 1997 roku, nie wrócił już do dawnej formy.
Kaliciak, Wyciszkiewicz i Śrutwa to reprezentacyjne meteory, a Skrzypek w dwa lata zaliczył w niej 10 gier.
-
NICOLAS Zgłoś komentarz,kolejni trenerzy , kolejni prezesi PZPN-u , "Fryzjerzy " i wielu innych "zasłużonych" . Tytuł filmu - " Nic się nie stało"!!! Gotowy scenariusz napisało życie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Realista... Zgłoś komentarzfunkcji kapitana Błaszczykowskiego było wiadomo, że nie ma ani odwagi ani charyzmy i dalej będzie kontynuował tandetę Smudy i Fornalika. Najbardziej chaotycznej pomocy nie ruszy bo tam gra nietykalna pseudogwiazda z funkcją kapitana, która na dodatek reklamuje Biedronkę jako sponsora reprezentacji. A to dla PZPN i Bońka też jakaś tam kasa. Zwolennikom Błaszczykowskiego i tej "polskiej myśli szkoleniowej i mentalności" proponuję dokładniej obejrzeć chociażby ostatnie mecze ze Słowacją, Ukrainą czy Anglią i po której stronie szły kontry z których traciliśmy bramki...gdzie był kapitan? Ano kiwał się, tracił piłki, zmieniał pozycje, wprowadzał chaos, dezorganizował grę...robił wiatr, bo wie, że i tak nie będzie ponosił odpowiedzialności i będzie wychwalany za te bezmyślnie szarże. Będą za to "winni" farbowane lisy bo nie rozumieją po polsku, Glik bo mało zwrotny, Wojtkowiak bo nie dosięgnął piłki, a ostatnio ze Słowacją - a jakże, debiutanci, Kamiński...itd, itp. NAWAŁKA - jeżeli tego nie zrozumiesz to żaden z ciebie selekcjoner.
-
Wojciech Zakrzewski Zgłoś komentarznawet jednej bramki. Przegrała wszystko.Kto wiec przy zdrowych zmysłach bierze takie badziewie na trenera reprezentacji.Robi to takie samo badziewie czyli Boniek.Zero intelektualne, bez żadnego wykształcenia, niezdolne do samodzielnego myślenia.Ale w tym wszystkim najważniejsze jest to że mafia PZPN ma się dobrze. Reszta się nie liczy. Kiedy wreszcie w to wszystko piorun trzaśnie. "Ten Polska to dziwna kraj". Brak honoru i wstydu. To cecha kolejnego pseudo trenera. Który nie mając zielonego pojęcia o tej robocie, podejmuje się jej, gdyż nie może sobie odmówić tych milionów oferowanych przez PZPN.To tragedia narodowa.To wstyd i hańba dla PZPN zarządzanej przez zacofanego intelektualnie, bo bez wykształcenia Prezesa. Niezdolnego do samodzielnego myślenia człowieka.Brawo dla tej mafijnej organizacji. Osiągnęła już dno dna.
-
oleksoon Zgłoś komentarza tak na powaznie polska pilka to pralnia brudnych pieniedzy i maja gdzies wynik sportowy i kibicow
-
Michał21 Zgłoś komentarzTaki odważny był a przegrał i tak 0:2 :(
-
tomas68 Zgłoś komentarzGdzie się podziali chłopcy od kuponów hehehehehehehehehehehehehehehehehehehehhehehehehehhehehehehehe Pięknie odpłacono bardzo wielu pewniaczkom.
-
Podgórzanka Zgłoś komentarzCo temat to śmiech dosłownie ludzie oderwani od rzeczywistości.
-
WEZARD Zgłoś komentarzTo nie są epizodyści tylko parodyści...
-
lopez Zgłoś komentarzSame ananasy przynoszone w czapkach w tych debiutach. Kaczorowski? 31-letni Budka? Bizacki? Wyciszkiewicz? Śrutwa?!