Dramaturgia, zwroty akcji, wybryki pseudokibiców - w meczach Lecha z Legią wrzało zawsze!
18.05.2004 / 01.06.2004
Dwumecz finałowy Pucharu Polski
Lech Poznań - Legia Warszawa 2:0 (2:0)
1:0 - Piotr Reiss 17'
2:0 - Piotr Reiss 35'
Legia Warszawa - Lech Poznań 1:0 (0:0)
1:0 - Piotr Włodarczyk (k.) 68'
To był wielki i niespodziewany sukces Kolejorza, który nie należał wtedy do czołowych ekip ekstraklasy i raczej nie stawiano go w gronie faworytów do trofeów. Poznaniacy kapitalnie jednak zagrali w pierwszym meczu finałowym i pojechali do stolicy z bardzo solidną zaliczką. Stracili tam wprawdzie jednego gola, ale na to mogli sobie pozwolić i ostatecznie świętowali zdobycie Pucharu Polski.
Gorąco i niezbyt przyjemnie było jeszcze długo po ostatnim gwizdku sędziego w rewanżu, bo pseudokibice zakłócili dekorację.
Lech Poznań czeka na zwycięstwo z Legią Warszawa niemal trzy lata. "Czas najwyższy znów wygrać"