Dramaturgia, zwroty akcji, wybryki pseudokibiców - w meczach Lecha z Legią wrzało zawsze!

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
Już w 11. minucie Tomasz Kiełbowicz strzelił gola na 2:0 i Legia miała ułatwione zadanie

07.05.2005
Ekstraklasa
Legia Warszawa - Lech Poznań 3:0 (2:0)
1:0 - Bartosz Karwan 9'
2:0 - Tomasz Kiełbowicz 11'
3:0 - Bartosz Karwan 60'
W tej potyczce Legia odniosła najwyższe zwycięstwo z Lechem od momentu powrotu poznaniaków do ekstraklasy. Ówcześni podopieczni Czesława Michniewicza zaprzepaścili szansę na dobry wynik już w pierwszym kwadransie, gdy stracili dwa gole.

Co ciekawe, choć od tego spotkania minęła ponad dekada, to w obu zespołach są jeszcze zawodnicy, którzy je pamiętają i mogą zagrać w niedzielę. W Legii to Jakub Rzeźniczak i Marek Saganowski, zaś w Kolejorzu - Krzysztof Kotorowski.

Lech z Legią w hicie 25. kolejki ekstraklasy. "W tym spotkaniu nie widzę faworyta"

Który mecz Lecha z Legią najbardziej zapadł ci w pamięci?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)