Koniec magii "10", czyli dewaluacja legendarnego numeru w Ekstraklasie

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Marek Sokołowski 

Ligowym doświadczeniem bije na głowę wspomnianych Jakuba Świerczoka i Karola Angielskiego, których gra z "10" jest mocnym nadużyciem, ale i kapitan Górali nie wygląda na zawodnika godnego występów z "dychą" na plecach, a jest jej właścicielem już od 2011 roku. Rozegrał w Ekstraklasie aż 284 spotkania, ale potraficie wymienić jego mocną stronę poza "centrą" z autu? No właśnie.

Najlepszą "10" w Ekstraklasie jest:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Ezechiel Mermann Zgłoś komentarz
    Cały artykuł wygląda tak, jakby piszący go miał po prostu ból dupy polegający na "przecież ja chciałem grać z 10, ten jest słabszy, nie zasługuje na nią!!!!!!!"
    • Kukuryku Zgłoś komentarz
      Małecki to najlepsza "10" naszej ligi. Nie ma co dyskutować!
      • Matt Bike Zgłoś komentarz
        Ja zawsze chciałem być 9! A jak mama kupiła mi na bazarze koszulkę Elbera oszalałem :D Od tamtej pory kibicuję Bayernowi. Boże ile to już lat minęło :)
        • KUBOTA Zgłoś komentarz
          Temat z dupy