Jak wielkie gwiazdy radziły sobie w Ekstraklasie?
Piłkarz o bodaj najlepszym CV, jakie widziano nad Wisłą. Borowka to legenda Borussii Moenchengladbach i Werderu Brema przełomu lat '80 i '90 ubiegłego stulecia. Dla tych klubów rozegrał 388 spotkań w Bundeslidze. Dwukrotny mistrz Niemiec i dwukrotny zdobywca Pucharu Niemiec. W 1992 roku sięgnął z Werderem po Puchar Zdobywców Pucharów. W reprezentacji RFN zagrał sześć spotkań, a w 1988 roku wystąpił na mistrzostwach Europy.
Przed rundą wiosenną sezonu 1996/1997 roku w wieku 35 lat trafił do prowadzonego przez Franciszka Smudę Widzewa Łódź, który parę miesięcy wcześniej całkiem przyzwoicie zaprezentował się w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dzięki łódzkiemu klubowi dołożył do kolekcji mistrzostwo Polski, ale jego zasługa w tym znikoma - zamiast pomagać kolegom na boisku, brylował w nocnych lokalach. "Franz" skorzystał z jego usług tylko osiem razy, a tylko raz przez pełne 90 minut, a po pół roku pogonił go z Łodzi.
-
zibi 12 Zgłoś komentarzśmiechu warte.