"Wasyl", Larsson, Cisse... Oni przeżyli horror, ale wrócili do gry
30 sierpnia 2009 roku - to data szczególna nie tylko dla polskich kibiców. Brutalny atak Axel Witsel na reprezentanta Polski, do którego doszło podczas rozgrywanego tego dnia meczu Standard Liege - Anderlecht, zna każdy fan futbolu.
Prawa noga "Wasyla" była zmasakrowana na każdy możliwy sposób. Doszło do złamań otwartych kości, uszkodzeń więzadeł w kolanie i stawie skokowym. Polak musiał poddać się sześciu operacjom, ale wrócił na boisko w ekspresowym tempie, bo już 8 maja 2010 roku. Jednak występ w spotkaniu z Sint-Truidense VV był tylko symboliczny - tak naprawdę do pełnej sprawności Wasilewski wrócił dopiero w listopadzie 2010 roku.
"Wasyl" pauzował łącznie 454 dni, ale przez dwa kolejne sezony był podstawowym zawodnikiem Anderlechtu, a w barwach Leicester City, do którego przeniósł się we wrześniu 2013 roku, wywalczył awans do wymarzonej Premier League!