"Wasyl", Larsson, Cisse... Oni przeżyli horror, ale wrócili do gry
33-letni Cisse to 41-krotny reprezentant Francji i jeden z większych talentów francuskiej piłki przełomu wieków. Napastnik nie zrobił kariery na miarę swojego olbrzymiego potencjału, a wpływ na to miały dwie poważne kontuzje, których doznał w latach 2004-2005, gdy występował w Liverpoolu.
Podczas rozegranego 31 października 2004 roku meczu z Blackburg Rovers bezpardonowo zaatakował go Jason McEveley. Lekarze bali się, że Francuzowi grozi nawet amputacja kończyny! Najczarniejszy scenariusz się nie sprawdził, a Cisse wrócił do gry stosunkowo szybko, bo już w kwietniu 2005 roku.
7 czerwcu 2006 roku podczas rozgrzewki przed towarzyskim meczem Chiny - Francja doszło do złamania tej samej nogi i Cisse został wykluczony z gry na sześć kolejnych miesięcy.
Dwie poważne kontuzje nie pozwoliły Francuzowi na wykorzystanie całego swojego potencjału, ale już po drugim złamaniu Cisse zdobył łącznie 103 bramki w ekstraklasach Francji, Anglii, Włoch oraz Grecji i strzelił też 12 goli w rozgrywkach UEFA.