Piłkarski geniusz może być wybitnym trenerem?
Maciej Kmita
Tak dobrze w zawodzie trenera nie poszło za to ikonie angielskiego futbolu, sir Bobby'emu Charltonowi. Mistrz świata z 1966 roku, laureat Złotej Piłki "France Football" 1966 i piłkarz-legenda Manchesteru United dwukrotnie próbował sił jako menedżer angielskich drużyn i w obu przypadkach poniósł sromotną klęskę.
W sezonie 1973/1974 spadł z Preston North End do angielskiej III ligi, by w sezonie 1974/1975 wznowić karierę i pomóc drużynie na tak niskim szczeblu rozgrywek. W 1983 roku natomiast przejął w trakcie rozgrywek Wigan Athletic, w którym był dyrektorem sportowym, ale po wygraniu tylko dwóch z dziewięciu spotkań został przywrócony na poprzednie stanowisko, a na ławkę trenerską już nie wrócił.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
kiler 1 Zgłoś komentarzGeniusz?Chociaż fakt.Genialnie bije ze łba.