Tak Robert Lewandowski kroczył po rekord Bundesligi. Pamiętny pięciopak, aż 13 drużyn na rozkładzie
Konrad Kostorz
Nie na wszystkich można mieć patent
Lewandowski ze strzelaniem goli wyhamował nie tylko pod koniec pierwszej części sezonu. Również między 24. a 32. kolejką miał drobne problemy ze skutecznością i w ośmiu występach zdobył tylko cztery bramki.
Sposób na "Lewego" znaleźli się między innymi obrońcy Eintrachtu Frankfurt. Zespół, który zakończył sezon na 16. miejscu w tabeli, w dwumeczu z Bayernem stracił zaledwie jednego gola. Lewandowskiego pieczołowicie pilnowali przez twardo grający, często na granicy faulu, rywale. Będąc uwikłanym w pojedynki między innymi z Carlosem Zambrano, nie potrafił dochodzić do dogodnych sytuacji strzeleckich.
Łącznie Lewandowski skierował piłkę do bramki 13 drużyn. Oprócz Eintrachtu polskiemu asowi nie dali się zaskoczyć zawodnicy Herthy Berlin, Bayeru Leverkusen oraz Borussii Moenchengladbach, przy czym w drugim spotkaniu z tym ostatnim zespołem nasz rodak nie wystąpił.Runda | Rywal | Wynik | Gole "Lewego" |
---|---|---|---|
26. kolejka | Werder Brema | 5:0 | 1 gol |
27. kolejka | 1.FC Koeln | 1:0 | 1 gol |
30. kolejka | Schalke 04 Gelsenkirchen | 3:0 | 2 gole |
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)