Dzieciaki Thomasa Tuchela. Borussia Dortmund talentami stoi
Mikel Merino (ur. 22.06.1996)
Spośród wszystkich wymienionych przez nas piłkarzy Merino radzi sobie najsłabiej. Borussia Dortmund dopięła ten transfer jeszcze przed zakończeniem poprzedniego sezonu, płacąc CA Osasuna 3,75 miliona euro. Kwota po aktywowaniu bonusów wzrosnąć może do pięciu milionów.
Obecnie nie zanosi się, by Merino miał być dla dortmundczyków kimś więcej niż rezerwowym. Hiszpańscy dziennikarze latem twierdzili, że to gracz kompletny. Zawodnik zapowiadał, że nie jedzie do Niemiec, by siedzieć na ławce. Rzeczywiście, środkowemu pomocnikowi ostatnio ta sztuka udawała się rzadko - zdecydowanie więcej czasu spędził w loży VIP. Młodzieżowy reprezentant Hiszpanii zaliczył ledwie jedno spotkanie, a do "18" meczowej zabrano go czterokrotnie.
Thomas Tuchel mocno naciskał, by sprowadzono tego piłkarza. Pofatygował się na rozmowę z nim. Finał jest taki, że Merino nie został choćby zgłoszony do Ligi Mistrzów. Mediom szkoleniowiec BVB powiedział, że nie stracił wiary w tego chłopca.