Dzieciaki Thomasa Tuchela. Borussia Dortmund talentami stoi
Mateusz Karoń
Emre Mor (ur. 24.07.1997)
Polaków takie przydomki raczej śmieszą, ale w Turcji zupełnie poważnie nazywają go "tureckim Messim". To ponoć największa nadzieja ich reprezentacji, choć nie zna języka tego kraju. Urodził się w Danii, tam też zaliczył też kilka kadr młodzieżowych.
Do Borussii trafił latem z FC Nordsjaelland za 7 milionów euro. Jest piekielnie szybki i znakomicie drybluje. Może grać na obu skrzydłach oraz w ataku.
Jego problemem pozostaje psychika. Łatwo przegrzewają mu się styki. Niedawno, w meczu z Herthą BSC, popchnął rywala, który podczas jednej akcji kopnął go kilka razy. Za niesportowe zachowanie został zawieszony na dwa spotkania. Wrócił potwornie nabuzowany. Energię wyładował w Hamburgu, gdzie zaliczył dwie asysty.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)