Ciasno w trenerskiej poczekalni
Po nieudanym Euro 2012 nie może się odnaleźć. Inna sprawa, że ma już swoje lata, w czerwcu skończył 68. Niedawno podano, że mógłby rozpocząć próbę odbudowy Widzewa, czyli klubu, któremu najwięcej zawdzięcza i uczestniczył z nim w Champions League. Teraz jednak grającym aż na czwartym poziomie rozgrywkowym, ale już wkrótce z nowoczesnym stadionem, na którym można by rozgrywać mecze najbardziej prestiżowych rozgrywek. W wywiadzie, jakiego ostatnio Franc udzielił "Dziennikowi Łódzkiemu" przyznał, że cały czas czeka na oferty z zagranicy, ale nie ma takich, które by go satysfakcjonowały. Sprawa ma się podobno wyjaśnić do połowy grudnia. A może wróci do Wisły, w której pracował do marca zeszłego roku, tym bardziej że teraz z drużyną pracuje jego były asystent Kazimierz Kmiecik.
-
Pablo Pablo Zgłoś komentarzpolscy trenerze?