Od pogromu do niemocy. Lech czeka już trzy lata na zwycięstwo z Jagiellonią.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Barry Douglas cieszy się z gola

Pucharowe emocje
30.10.2014 r.: Lech Poznań - Jagiellonia Białystok dogr. 4:2

Spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski zaczęło się fantastycznie dla zawodników Lecha Poznań. Już kilka sekund po rozpoczęciu gry Zaur Sadajew dał prowadzenie gospodarzom, zaś kilka chwil później Muhamed Keita podał do Karola Linettego, któremu nie pozostało nic innego jak zdobyć gola. Goście szybko się jednak otrząsnęli. W 16. minucie błąd Barry'ego Douglasa na bramkę zamienił Maciej Gajos, a niewiele później po akcji Tuszyńskiego wybijający piłkę Szkot, trafił w Arajuuriego, który niefortunnie wpakował ją do własnej bramki. Mimo kolejnych sytuacji mecz zakończył się remisem, zaś w dogrywce znaczną przewagę mieli Lechici. Udokumentowali ją w 112. minucie, kiedy ładnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Douglas. Gości dobił na koniec Karol Linetty i to "Kolejorz" zagrał w ćwierćfinale.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • LW1916 Zgłoś komentarz
    Oczywiście to, że Jagiellonii nie mogą pokonać od trzech lat to też... spisek Legii.