El. LM. Niedawno byli za słabi na Ekstraklasę. Teraz znokautowali jej mistrza w eliminacjach Ligi Mistrzów
Kuba Cimoszko
Z całej ekipy "Białych Aniołów" więcej razy na boiskach naszej ligi zagrał tylko Anton Sloboda. 31-letni dziś pomocnik zaprezentował się fanom Podbeskidzia Bielsko-Biała 70 razy w trakcie 3,5-letniej przygody z klubem. Odszedł z niego latem 2016 roku, po spadku z Ekstraklasy. Podpisał wtedy kontrakt ze Spartakiem. Co ciekawe, po kilkunastu miesiącach mógł przejść do Sandecji Nowy Sącz, ale ostatecznie odrzucił propozycję ówczesnego beniaminka. I na pewno nie żałował, bo zamiast nieudanej walki o utrzymanie, świętował mistrzostwo kraju.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek o Andrzeju Woźniaku: Popełnił błędy, poniósł karę
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
Wiesiek Kamiński Zgłoś komentarzNawałka dla szmalu da się skusić,ale do czerwca nie wytrzyma !
-
Ryszard Piosik Zgłoś komentarz0:2 u siebie to nokaut , dla legii nie do odrobienia- wiadomo
-
wiechoo Zgłoś komentarzaLe- gia-dziady !!!!!!
-
Andi - Prawdziwy Kibic Zgłoś komentarzWychodzi na to że nasza liga jest bardzo mocna.
-
burtt30 Zgłoś komentarzTrnava -Legia - 1:3 i oczywiście awans Legi :)
-
14MP 19PP Zgłoś komentarzZnokautowali? Do nokautu by doszło, gdyby wykorzystali pozostałe akcje i wygrali ze 4-0. 0-2 to beznadziejny wynik dla Legii i znakomity dla Spartaka, ale nie nokaut.