Mglista przyszłość Wisły Kraków. Co teraz z Białą Gwiazdą?

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Na zdjęciu: piłkarze Wisły Kraków po meczu z Lechem Poznań

Upadłość układowa
[/b]
Może się jednak okazać, że nie znajdzie się żaden chętny do przejęcia Wisły. Długów nie uda się pokryć, a pieniędzy nie zdoła się pozyskać nawet na najpilniejsze, bieżące potrzeby. Spółka Wisła Kraków SA będzie musiała ogłosić upadłość. Ale i w takiej sytuacji będzie mogło obyć się bez natychmiastowej degradacji. 

Punkt 4.3.6. Podręcznika Licencyjnego PZPN mówi: "Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN może odstąpić od zawieszenia Licencji lub cofnięcia Licencji w przypadku gdy Licencjobiorca zostanie postawiony w stan upadłości z możliwością zawarcia układu i celem zarządu klubu lub ustanowionego przez sąd zarządcy będzie ratowanie klubu i jego działalności gospodarczej, a proponowany przez klub układ z wierzycielami nie będzie prowadził do uszczuplenia wartości nominalnej zobowiązań klubu w stosunku do PZPN, Ekstraklasy S.A., członków PZPN, piłkarzy, trenerów i pozostałych członków kadry szkoleniowej klubu oraz pracowników klubu".

Do tego Wisła potrzebuje odpowiedzialnych działaczy: zdolnych do nawiązania porozumienia ze wszystkimi wierzycielami i związkiem, który nie pozwoli narazić się na straty.

Czy Wisła Kraków zagra w rundzie wiosennej ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Bartex Zgłoś komentarz
    Jedynie co to "szejk" ratuje i tyle, bo kto wyłozy na start 40 mln złotych (czy ile?) a potem będzie pompował studnie bez dna. Nie ma kasy nie ma inwestora i nikt nie wie jaka jest sytuacja
    Czytaj całość
    prawna klubu. Im szybciej się ten "kabaret" skończy tym lepiej.
    • stachu76 Zgłoś komentarz
      Za każdym razem czytamy że Wiśle potrzebne są pieniądze , że mają długi , że nie ma właściciela , ok to wszystko jest zrozumiale ale ...dlaczego nikt nie napisze ani nie wpadnie na
      Czytaj całość
      taki pomysł żeby zacząć szukać pieniędzy , przecież Wisła nie była cały czas zadłużona , skąd te długi ? Zrozumiałe jest to że potrzebne są pieniądze a gdzie są te które powinny być lub były ? Przecież nikt ich nie wziął w kieszeń i nie wyniósł sobie ot tak ...