Liga Mistrzów prawie na półmetku. Komu rózga, komu słodycz?

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Płockie przebłyski

Redaktor oszalał? Drużyna z jednym zwycięstwem i laniem z Bjerringbro? Takich głosów z pewnością nie braknie. Wyłączając fatalny występ w Silkeborgu, Nafciarze wyglądają co najmniej dobrze. Momentami bardzo dobrze. Wyrwane punkty Veszprem, heroiczne boje z Barceloną i PSG, w końcu wielka victoria z THW Kiel. Przecież ten zespół przeszedł małą rewolucję, a na ławce trenerskiej zasiadł nowicjusz w Lidze Mistrzów, a szczyt możliwości miał przyjść dopiero w kolejnych sezonach.

Faktycznie, do kresu jeszcze daleko, ale występy wicemistrzów Polski z tego sezonu pozostawiają ślad w pamięci kibiców. Gilberto Duarte i Sime Ivicia dzielą lata świetlne od Marko Vujina czy Momira Ilicia, a płocczanie już sobie z nimi radzili. Na miano odkrycia pracuje Lovro Mihić, większej pewności nabrał Tomasz Gębala. Pomimo nie najlepszej pozycji w tabeli, w Płocku idzie ku dobremu. 

Prawdziwą rewelacją jest jednak niedoceniany snajper, który przyćmił światowe gwiazdy.

Czy Orlen Wisła Płock spisuje się w Lidze Mistrzów powyżej oczekiwań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Maxi-102 Zgłoś komentarz
    A dlaczego nic nie napisano o wytarciu parkietu drużyną Vive w dwóch ostatnich meczach LM....:):):)