Nieśmiało spoglądają w górę. Kompendium PGNiG Superligi: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

Zaczęli od rekonesansu w PGNiG Superlidze, ale w kolejnym sezonie zrobili znaczny postęp. Dla Piotrkowianina Piotrków Trybunalski celem numer jeden pozostaje utrzymanie, ale po cichu marzy im się czołowa ósemka.

Marcin Górczyński 06 Września 2018, 18:13

Rozważni i stabilni

Otrzaskali się z profesjonalną Superligą, ustabilizowali kadrę. Kryzys dawno minął, w Piotrkowie chcą zadomowić się w elicie jak przed kilku laty. W klubie nie szastają pieniędzmi, nie mogą sobie pozwolić na gwiazdy, więc wyławiają ciekawych zawodników z zaplecza. Wypromowali przecież Mateusza Góralskiego i niegdyś tułającego się po I lidze Stanisława Makowiejewa.

Wydaje się jednak, że wciąż są za mocni na spadek, ale za słabi na czołową ósemkę. Przede wszystkim chcą sobie zapewnić ligowy byt, wszystko więcej przyjmą z pocałowaniem ręki. 

Tuż po awansie tułali się w ogonie tabeli, tak naprawdę poznawali ligę na nowo. Czasem zdarzyły im się wybitne występy jak przeciwko Wiśle w hali Relax. 8 marca 2017 roku odprawili wicemistrzów Polski z kwitkiem i trochę rozbudzili apetyty na kolejne rozgrywki. Rzeczywiście, było lepiej, choć 11 zwycięstw nie dało awansu do rundy finałowej. Władze widzą jednak, że pod wodzą Dmytro Zinczuka zespół stopniowo pnie się w hierarchii. 

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 

Rok założenia: 1997

Barwy: żółto-czarno-czerwone

Hala: Hala sportowo-widowiskowa "Relax", al. 3-go Maja 6 B (800 miejsc)