Na straganie w dzień targowy... Giełda transferowa w PGNiG Superlidze

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński
Szymon Działakiewicz spróbuje podbić Superligę

Półfinaliści bez szaleństw

Filozofia Gwardii przyniosła klubowi pierwszy od ponad 50 lat medal mistrzostw Polski, więc dyrektor sportowy Tomasz Wróbel tym bardziej nie zamierza zbaczać z kursu. Po miesiącach poszukiwań znalazł konkurenta dla Przemysława Zadury i wreszcie skończy się zapełnianie luki praworęcznym graczem. W Opolu pojawi się obiecujący mańkut o potężnym rzucie, reprezentant Polski juniorów Szymon Działakiewicz.

Konkurencję na skrzydłach jeszcze zwiększyli absolwenci SMS-u Gdańsk, Michał Scisłowicz i wychowanek Gwardii Filip Stefani. Na stałe ściągnięto z Płocka Michała Lemaniaka. Doświadczonego Litwina Mindaugasa Tarcijonasa zastąpi wyróżniający się w I lidze obrotowy AZS-u AWF Biała Podlaska, Karol Małecki. 

Pomimo dokonanych ruchów, dwie straty mogą być bardzo odczuwalne. Trener Michał Skórski, współtwórca sukcesu Gwardii, popracuje na własny rachunek w Puławach. Jednym z jego podopiecznych będzie dotychczasowy lider opolan Antoni Łangowski. Na ławce usiądzie teraz startujący do kariery trenerskiej Adrian Fiodor. Co do następcy reprezentanta Polski - na razie takowego nie ma, wyjdzie w praniu. Trener Rafał Kuptel będzie szukał nowego bombardiera spośród dotychczasowych graczy (Wiktor Kawka, Jędrzej Zieniewicz czy Dariusz Skraburski).

Trener Tomasz Strząbała zrobił w Kwidzynie wynik ponad stan, po czym postanowił... odejść. Oficjalnie z powodów rodzinnych skrócił kontrakt o rok, ale mówiło się, że nie był do końca zadowolony ze wzmocnień i rezygnacji z europejskich pucharów. W składzie zaszły jedynie kosmetyczne zmiany. Jakub Matlęga ma naciskać bardziej ogranych bramkarzy, Rafał Biegaj wymienił na skrzydle Grzegorza Szczepańskiego. Obowiązki trenera przejął Dmytro Zinczuk, były opiekun Piotrkowianina. Biorąc pod uwagę wzmocnienia konkurencji, będzie bardzo trudno o nawiązanie do półfinału z ostatniego sezonu. 

KPR Gwardia Opole 

Przybyli:
Szymon Działakiewicz (prawy rozgrywający) - SMS ZPRP Gdańsk/Dziewiątka Legnica
Adrian Fiodor (drugi trener)
Michał Lemaniak (prawoskrzydłowy) - Orlen Wisła Płock
Karol Małecki (obrotowy) - AZS AWF Biała Podlaska
Michał Scisłowicz (lewoskrzydłowy) - SMS ZPRP Gdańsk/Dziewiątka Legnica
Filip Stefani (prawoskrzydłowy) - powrót z SMS ZPRP Gdańsk

Odeszli:
Michał Skórski (drugi trener) - KS Azoty Puławy
Antoni Łangowski (lewy rozgrywający) - KS Azoty Puławy
Mindaugas Tarcijonas (Litwa, obrotowy) - SPR PWSZ Tarnów

MMTS Kwidzyn 

Przybyli:
Dmytro Zinczuk (Ukraina, trener) - Piotrkowianin Piotrków Tryb.
Rafał Biegaj (lewoskrzydłowy) - Chrobry Głogów
Nikodem Kutyła (środkowy rozgrywający) - MTS Kwidzyn
Jakub Matlęga (bramkarz) - SMS ZPRP Gdańsk

Odeszli:
Tomasz Strząbała (trener) - ?
Bartosz Janiszewski (obrotowy) - ?
Grzegorz Szczepański (lewoskrzydłowy) - ?

Czy podobają ci się transfery Wisły?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • kuba859 Zgłoś komentarz
    Wreszcie w Płocku są playmakerzy nie z przypadku. Jednak jeżeli chodzi o boki rozegrania to jedna wielka niewiadoma. Szita na ostatnim turnieju nie zachwycił, jest wielka nadzieją, ale czy
    Czytaj całość
    ją spełni? No i Igropulo po za nazwiskiem to wnosi wielką niepewność. Odniósł kontuzję 18 miesięcy temu i nadal nie jest gotowy do gry ( a wedle pierwszych diagnoz miał pauzować 7-8 miesięcy). Nie wiadomo kiedy wróci i w jakiej dyspozycji. Bo jeżeli ktoś się leczy 18-20 miesięcy to szansę na to, że wejdzie na boisko i będzie przypominał siebie z Barcelony są małe, a ma zastąpić najlepszego zawodnika Płocka z poprzedniego sezonu. Jeżeli chodzi o lewe rozegranie to gorzej niż w poprzednim sezonie raczej być nie może
    • Liton Zgłoś komentarz
      [quote]Filozofia Gwardii przyniosła klubowi pierwszy od ponad 50 lat medal mistrzostw Polski[/quote] To jak to jest z tą Gwardią? Istnieje dziesiątki lat, czy powstała w 2016 w wyniku
      Czytaj całość
      największego przekrętu w dziejach piłki ręcznej okradając zawodników z należnych jej pieniędzy? Dlaczego redaktorzy pomimo groźby ze stron władz klubu dalej utożsamiają nowy klub ze starym? Wypadałoby minimum obiektywności.