Mistrzowie wszystkiego, "dzika" Norwegia i dwa czarne konie - oto rywale Polaków na MŚ 2017

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Brazylijczycy są czarnym koniem igrzysk w Rio

Brazylia 

Jeszcze kilka lat temu starcie z Brazylijczykami byłoby dla Polaków formalnością. Ambitny rywal postawiłby Biało-Czerwonym trudne warunki gry, utrudniał życie wysoką obroną 3:3 i swoją ruchliwością, ale koniec końców nasi zawodnicy nie mieliby problemów ze zwycięstwem.

Nikt nie wyklucza, że we Francji (a wcześniej i w Rio - tam też Brazylijczycy są naszymi grupowymi rywalami) nie będzie podobnie, choć ekipa Kanarków do słabeuszy już nie należy. Coraz częściej mówi się zresztą, że już w Rio ekipa Jordiego Ribery może realnie włączyć się do walki o medale. I trudno z tym polemizować.

We Francji Brazylijczycy mogą zostać czarnym koniem turnieju. Wyrównana kadra, z zawodnikami powoli przebijającymi się do czołowych drużyn Europy (trudno wskazać jednego lidera), dobry trener, który łączony jest z posadą selekcjonera Hiszpanii i umiejętność gry w nieprzyjemnym dla europejskich drużyn systemie 3:3 - to główne atuty Brazylijczyków.

Polacy w ostatniej dekadzie kilkukrotnie zmierzyli się z tą drużyną. Praktycznie wszystkie pojedynki kończyły się zwycięstwami Biało-Czerwonych, poza starciem w maju 2015 roku w Katowicach. Wtedy przegraliśmy 24:25. 

Poprzednie MŚ: 16. miejsce
Sukcesy: trzykrotny mistrza Panameryki (2006, 2008 i 2016)
Czołowi zawodnicy: Fabio Chiuffa (skrzydłowy), Felipe Borges (skrzydłowy), Thiagus Petrus (rozgrywający), Joao Pedro (rozgrywający), Cesar Almeida (bramkarz), Jose Guilherme de Toledo (rozgrywający)

Który rywal sprawi Polakom najwięcej problemów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)