Kompendium PGNiG Superligi Mężczyzn: Wybrzeże Gdańsk

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Sebastian Suchowicz: Sam się zdziwiłem, że zdecydowałem się na ten krok

WP SportoweFakty: Dlaczego postanowił pan wrócić do Wybrzeża?

Sebastian Suchowicz: Ja się zdziwiłem, ze zdecydowałem się na ten krok. Miałem dwunastomiesięczną przerwę od uprawiania sportu. Powrót do treningów nie jest łatwy, szczególnie w moim wieku. Jest ciężko. Nie wykonuję wszystkich ćwiczeń siłowych na sto procent, ale chcę pomóc drużynie.

Czy będzie pan bardziej bramkarzem, czy trenerem bramkarzy w Wybrzeżu?

- Ja bym chciał, żeby więcej grali Artur Chmieliński i Maciej Pieńczewski, ale oczywiście jak będę potrzebny, nie zawaham się pomóc i na boisku. Jest nas trzech, a to kontuzjogenny sport i wszystko może się zdarzyć. Dlatego trenuję, by podtrzymać formę. Na pewno nie jest łatwo, ale przez wszystkie lata przyzwyczaiłem się do wysiłku. Jakoś dam radę.

Czym można porównać Wybrzeże do tego, które dwa razy zdobywało mistrzostwo Polski z panem w składzie?

- W tamtym Wybrzeżu, podobnie jak tutaj, większość składu stanowili młodzi zawodnicy. Zespół, w którym grałem przed laty był budowany przez kilka lat, tak samo jak i teraz. Jest duża rotacja zawodników, bo trzeba stawiać na najlepszych. Zobaczymy jak to się będzie rozwijało.

Jak wyglądają treningi bramkarskie w gdańskim klubie?

- Trenujemy minimum raz w tygodniu osobno i staram się przekazać swoją wiedzę. Pracujemy przede wszystkim nad techniką i motoryką, a podczas sezonu dojdą przygotowania typowo pod mecze. Będziemy analizować rzuty poszczególnych zawodników. Chcę ich tego nauczyć, bo to jest moim zdaniem bardzo ważne.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)