Najciekawszy sezon od lat? Rusza Bundesliga, aż sześciu Polaków w grze
Potęgi ze znakami zapytania
Każdy z zespołów czołówki ma swoje większe bądź mniejsze problemy. Gdzieżby inaczej, kłopoty zdrowotne nie ominęły THW Kiel. Tym razem drużynie Alfreda Gislasona wyrwano serce i płuca jednocześnie. Domagoj Duvnjak kilka miesięcy temu zdecydował się na odwlekaną operację kolana i na pewno opuści kilka (kilkanaście?) kolejek. Ciekawe jak w roli zastępcy poradzi sobie Miha Zarabec, słoweńskie żywe srebro. Snu z powiek nie spędza za to wielomiesięczna absencja rozczarowującego Raula Santosa. Kilończycy musieli jednak znaleźć wsparcie dla Rune Dahmke. Postawili na reprezentanta Szwecji Emila Oforsa.
Ogromna wyrwa także w siódemce Rhein-Neckar Loewen. Kim Ekdahl Du Rietz zostawił mistrzów Niemiec na lodzie, zakończył karierę i wyjechał zwiedzać świat. Oryginał, ot co. Trener Nikolaj Jacobsen musi przemeblować siódemkę i jednocześnie liczyć, że sprowadzony Momir Rnić da sporo jakości. W Mannheim mają jednak powody do radości. Wygrali wyścig o najbardziej obiecującego lewoskrzydłowego świata, Jerry'ego Tollbringa. Duet z islandzkim wygą Gudjonem Valurem Sigurdssonem wygląda więcej niż imponująco.
Trudny sezon przed Flensburgiem. Nie straty Johana Jakobssona i Andersa Eggerta, a odejście trenera Ljubomira Vranjesa do Veszprem w największym stopniu może odbić się na wynikach. "Mały generał" był alfą i omegą w klubie. Jego spadkobiercą został dotychczasowy asystent Maik Machulla, absolutny nowicjusz w roli pierwszego szkoleniowca. Ale dla kibiców Wikingów jest nadzieja. Vranjes kilka lat temu także wchodził do zawodu z czystą kartą. Co do personaliów, nieco przewietrzono szatnię. Simon Jeppsson swoje możliwości zademonstrował w szwedzkiej kadrze, jeszcze więcej oczekuje się od 20-letniej norweskiej armaty, Magnusa Abelvika Roeda (kapitalne warunki fizyczne, 204 cm).
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Trochę wieje, trochę zimno. Ale nie zawsze jest pięknie i fajnieWielka trójka musi mieć się na baczności. Do czołówki chce dołączyć MT Melsungen, wzmocnione Tobiasem Reichmannen. O nowej sile w Bundeslidze przeczytasz na kolejnej stronie.