PGE VIVE w innej rzeczywistości. Karuzela transferowa PGNiG Superligi
Ambitny beniaminek, burzliwie w Kwidzynie
Interesujące okienko w Kaliszu. Beniaminek, na fali tegorocznego sukcesu sportowego i organizacyjnego, jeszcze się wzmocnił. Z MKS-em łączono Michała Potocznego, ostatecznie kontrakt podpisał drugi z kwidzyńskich środkowych, ten bardziej doświadczony, Maciej Pilitowski. Edina Tatara sprzątnął szwajcarski BSV Bern Muri, więc priorytetem stał się nowy bramkarz. Wybór padł na reprezentanta Białorusi, Artema Padasinowa. Może nie najbardziej znanego z tamtejszych golkiperów, ale na pewno solidnego. Kandydowali jeszcze Paweł Kiepulski i Krzysztof Szczecina.Energa MKS stawia na lokalnych zawodników. W styczniu w rodzinne strony wrócił Marek Szpera, teraz na taki krok zdecydował się Piotr Adamczak. Jako że w zespole zrobi się niesamowity ścisk na prawym rozegraniu, pod dużym znakiem zapytania stoi przyszłość Arkadiusza Galewskiego i rekonwalescenta Dariusza Rosiaka. Poza tym, większość graczy zostaje, klub stopniowo przedłużał umowy, m.in. z Kiryłem Kniaziewem i Zbigniewem Kwiatkowskim. Nie sprawdził się Paulo Grozdek, odejdzie trzeci bramkarz, Filip Jarosz.
W Kwidzynie opanowano pożar, przynajmniej pod względem kadrowym, bo sponsora tytularnego jak nie było, tak nie ma. Jak zapewnia prezes Agnieszka Laskowska, nikt więcej nie odejdzie z Kwidzyn. Do niedawna zapowiadało się na rozpad zespołu - Michałem Potocznym interesowały się niemieckie kluby, kilku zawodników też dostało poważne propozycje. Tak naprawdę kluczową sprawą jest obsada prawego rozegrania - przez pół roku MMTS gra bez mańkuta i potrzebuje go jak kania dżdżu. Wybawienie może przyjść z Puław. Robert Orzechowski gra tam sporadycznie i jest jedną nogą na "starych śmieciach".
Wciąż trwają rozmowy z Krzysztofem Szczeciną. Według pierwotnej wersji, miał odejść. Teraz jakby bliżej nowej umowy. Negocjuje też Kelian Janikowski, którego od dawna chce Spójnia Gdynia.
Na pewno dojdzie do zmiany na ławce. Maciej Mroczkowski poprowadzi zespół tylko do końca sezonu. Do pracy w MMTS-ie aplikuje kilku szkoleniowców, przewija się m.in. Jacek Będzikowski.
Przychodzą:
Maciej Pilitowski (MMTS Kwidzyn)
Artem Padasinow (HC Gomel, Białoruś)
Piotr Adamczak (Meble Wójcik Elbląg)
Błażej Potocki (HSG Rodenstein, Niemcy)
Odchodzą:
Edin Tatar (BSV Bern Muri, Szwajcaria)
Arkadiusz Galewski ?
Dariusz Rosiek ?
Filip Jarosz
Paulo Grozdek ?
Przychodzą:
Robert Orzechowski ? (Azoty Puławy)
trener Jacek Będzikowski ?
Odchodzą:
trener Maciej Mroczkowski
Maciej Pilitowski (Energa MKS Kalisz)
Kelian Janikowski ? (Spójnia Gdynia)
-
Tartacznik1987 Zgłoś komentarzFrancji, a tym bardziej w Paryżu. Samo mieszkanie, auto. Piłkarze ręczni nie zarabiają po kilkanaście milionów rocznie. I wydaje mi się że to też biorą zawodnicy pod uwagę.
-
HANDBALL PL Zgłoś komentarzwarunki to bogacz jednak w skali Europy to średniak. Budżet na poziomie średniaków Bundesligi czy ligi francuskiej, daleko za takimi zespołami jak PSG, RNL, Vepszrem czy THW. Jednak klubem rządzi ktoś kto potrafi wykorzystać każdy grosz do maximum. Moim zdaniem można zbudować silniejszą Wisłę z budżetem jaki mają obecnie jednak nie ma kto tego zrobić. Niby liga rośnie w siłę, co roku silniejsza, lepsza a mimo to różnica między pierwszą drużyną a reszta powiększa się.
-
spoko22 Zgłoś komentarznajlepszy sezon w historii i nie ma sensu zmieniać trenera. A jeśli jednak będziemy zmieniać, to naprawdę BARDZO się boję, że z lenistwa zostanie nim Markuszewski albo Kurowski. Nie wyobrażam sobie, żeby w Azotach mógł pracować trener, który nie znałby/nie byłby w stanie szybko się poduczyć języka polskiego - oznacza to, że jedynymi potencjalnymi szkoleniowcami są Czesi, Słowacy, może ktoś z Bałkanów albo ze wschodu. Każdy ma wyobrażenie o metodach szkoleniowych na wschodzie, więc pewnie ten kierunek odpada, Bebeshki i tak nie wyciągniemy (zresztą ma kontrakt do 2020). Z zachodu kogoś przyzwoitego pewnie będzie ciężko. Obrvan będzie wolny po sezonie, ale mu się coś ostatnio niespecjalnie wiedzie. Slavko Goluza robi w miarę przyzwoite wyniki w Tatranie i jego nazwisko robi wrażenie, ale on dopiero w tym roku zaczął pracę tam, podobnie z Żeljko Babićiem z Gorenje. Na Vujovicia jesteśmy raczej za słabi, Cadenas sobie prowadzi Argentynę (a poza tym polskiego się nie nauczy) i tak można wymieniać. Na pewno w pozyskaniu i trenera i zawodników nie pomaga hala - tym bardziej, że [b]na chwilę obecną NOWA HALA W PUŁAWACH NIE POWSTANIE[/b]. Mamy projekt za dwa miliony, którego realizacja wg kosztorysu miała kosztować koło 50-55 milionów (nie pamiętam dokładnie), a tymczasem po dwóch przetargach najtańsze oferty to kolejno koło 80 milionów w pierwszym i 85 w drugim. Taka kasa nie zostanie wyłożona i projekt zostanie prawdopodobnie odłożony na bliżej nieokreślone nigdy. Pisały o tym nieliczne lokalne gazety, można sobie znaleźć. Podsumowując: w tym sezonie mamy mocno przeciętną postawę sportową Azotów, brak sukcesu w europejskim pucharze (no dobra, awans do fazy grupowej był małym sukcesem) i zerowe szanse na walkę o srebrny medal - czyli założenie o którym prezes od jakiegoś czasu mówi głośno, również sponsorowi (o ile wygramy ćwierćfinał, to będzie półfinał z Vive, lol, przecież my ten dwumecz skończymy -30 patrząc na zaangażowanie w ostatnim meczu z nimi). Górnik gra dobry sezon, mają realną szansę na brązowy (albo i srebrny, choć aż tak dobrze to chyba im jednak nie idzie), natomiast Wisła gra słaby sezon. Jeśli zajmiemy czwarte miejsce, a Wisła nie dostanie dzikiej karty to w przyszłym sezonie nie będzie nawet Pucharu EHF, a to na pewno w poszukiwaniu zawodników na poziomie Panicia nie pomoże. Jak dla mnie po sezonie należy podziękować Orzechowskiemu, Kuchczyńskiemu i Prce (trochę szkoda, ale nie gra już na takim poziomie, żeby spróbować oszukiwać wiek i jeszcze przedłużać umowę). Pod znakiem zapytania Masłowski (co chwila połamany, już nie pamiętam, kiedy ostatnio był w dobrej dyspozycji), Ostroushko (widać, że się stara, ma warunki fizyczne, ale jego nieskuteczność rzutowa jest wręcz zjawiskowa, nawet przeciwko bramkarzom z najsłabszych drużyn) i ewentualnie ktoś z duetu Skrabania - Gumiński, ale tylko dlatego, że Jarosiewicz gra średnio 0 minut na mecz. I tak gramy żałośnie mało akcji do skrzydeł, ale trener nie da pobiegać młodemu, tylko niech jeździ autokarem z drużyną a potem siedzi cały mecz sfrustrowany na ławie. Podpisał kontrakt na 7 lat, jest młodzieżowym reprezentantem Polski, a zupełnie nic nie gra, podczas gdy jego kolega z SMSu Patryk Mauer (może on za Kuchczyńskiego tak swoją drogą) jest jednym z najjaśniejszych punktów Gwardii Opole. Dostał trochę czasu z Chambery, miał bodajże 5/5 kiedy jego 2 razy starszym kolegom nie szło najlepiej, ale to nie był wystarczająco jasny sygnał dla duetu trenerskiego. Ostatnią kwestią jest koło - chociaż Grzelak nie jest tragiczny, to jednak wyraźnie gorszy od Kusa i fajnie byłoby Kus gdyby wrócił... Natomiast jeszcze przez jakieś 3-4 lata spodziewam się, że Grzelak będzie przyspawany do swojej pozycji w klubie, a Kasprzak to naprawdę przyzwoity zawodnik (choć dostawał mniej więcej tyle czasu na parkiecie co Jarosiewicz) - i w zaistniałej sytuacji, dla potencjalnie naprawdę wartościowego powrotu nie ma miejsca, co uważam za bardzo przykre.
-
Kajlo PL Zgłoś komentarzjednak ciężko im się gra w LM ... ja czekam na nowy sezon z niecierpliwością ... a teraz te żaby wydmuchane już za tydzień i jedziemy ... potem F4 i mistrzostwo !!! Pieknie wyglada nasz klub i z nowym sponsorem PGE to im w Europie pokażemy wszystkim !!!ISKERECZKA ISKERECZKA ISKERECZKA !!!!
-
Maxi-102 Zgłoś komentarz"Eksperci" z Kielc jeszcze niedawno pisali że Strlek i Jurecki to dwie największe ikony klubu i nie wyobrażają sobie drużyny bez nich...a tu taki liść...:)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzNajwiększym echem w Europie to się odbił transfer Jureckiego...:)
-
5teel Zgłoś komentarzjakby Wisła się wkońcu porządnie uzbroiła bo fajnie jest jak walczą z Vive na równi.Reszta łapie to czego nie chce wielka 2 albo to na co mogą sobie pozwolić.Jako mieszkaniec Mielca trzymam kciuki za Stal bo stać panów na walke o medale tylko potrzeba troszke wiekszy budżet bo unas krucho z kaską jak jeszcze Brw czy PGE coś tam kładły to bylismy w 4
-
kck Zgłoś komentarzrozgrywający, co do LS i PR nie ma jeszcze decyzji.