Wrócili z przytupem. Siódemka 1. kolejki PGNiG Superligi
Marcin Górczyński
Lewoskrzydłowy: Jakub Bogacz (Zagłębie Lubin)
W Lubinie mają nosa do młodych. Bogacz został wypatrzony w pierwszoligowym MTS-ie Chrzanów, złapał trochę "superligowej" ogłady i zaczyna się odwdzięczać. Na inaugurację przyćmił potencjalnie podstawowego skrzydłowego, Marcela Sroczyka. Bogacz zagrał znakomitą drugą połowę, szalał w kontrach, wykorzystywał podania od Kamila Netza, tylko w dwóch sytuacjach dał się wykazać Łukaszowi Zakrecie. Po przerwie rzucił siedem bramek, jego wkład w zwycięstwo 27:25 z Energą MKS-em Kalisz był niepodważalny.
ZOBACZ: Azoty faworytem w Lidze Europejskiej?
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
gargamel103 Zgłoś komentarzBrawo Szymon! Ps. Nikogo z Orlen Wiselki? No jak to, pewnie "spocony" załatwił przy zielonym stoliku, buahahahah
-
John_Rambo_ Zgłoś komentarzgo wyprowadzać na czysty rzut, ponieważ sam też potrafi wejść w strefę obrońców, rzucić z dwóch nóg bez nabiegu, czy też odpalić bombę z biodra. Jeszcze za wcześnie na jakieś większe wnioski, ale biorąc pod uwagę nierówna formę Kulesha w przeciągu całego sezonu, nie byłoby zaskoczeniem, jeżeli Sićko wywalczyłby sobie miejsce w pierwszej siódemce. No bo przecież Gębala swoje w ataku dostanie, ale nie oszukujmy się - został sprowadzony głównie do defensywy, przynajmniej w początkowym okresie po kontuzji w obronie będzie grał najwięcej.