Zimowe igrzyska w Pjongczangu na żywo! Końcowe odliczanie przed otwarciem
Relację prowadzi :Pełne wyniki serii próbnej poniżej.
Nasza relacja dobiega końca i zapraszamy do śledzenia kwalifikacji. A wydarzenia z olimpijskich aren będziemy ponownie śledzić jutro, bądźcie z nami już od godziny 7.00!
Do kwalifikacji osiem minut. Pełna relacja dostępna TUTAJ.
Pierwsza kontrowersja igrzysk. W trakcie meczu curlingowego jeden z zawodników miał dopchnąć kamień... nogą.
There was controversy in the opening Winter Olympics curling mixed doubles match between China and Switzerland.
Seria próbna za nami:) nie powiem, ale ciekawie się robi. Rywale straszą! I dobrze, bo tym bardziej emocje pójdą w górę :) 112m Wellingera - wielkie wow!!!! pic.twitter.com/d6cvuVv4on
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 8. února 2018
Warto było przyjść na serie próbna. Simonowi A. pękły spodnie na wysokości stanowiska @Eurosport_PL
-
Grzegorz Gendźwiłł Zgłoś komentarzZnaczy stanowisko Eurosport jest aż tak nisko??
Śledźcie uważnie!
Dziś miałem okazję zobaczyć, jak wygląda życie sportowców w wiosce olimpijskiej w Pjongczangu. Na razie wrzucam kilka zdjęć. Więcej na ten temat do przeczytania w piątek na @wirtualnapolska @sportowefakty pic.twitter.com/Ag6w5tMyNg
— Michał Bugno (@Michal_Bugno) 8. února 2018
Kwalifikacje od 13.15. Trening zdecydowanie wygrał Andreas Wellinger, Kamil Stoch piąty, Stefan Hula szósty, Dawid Kubacki siódmy.
102 metry Stocha, z obniżonego rozbiegu. Dobrze, że to seria próbna.
Zaczęło podwiewać z przodu. Wykorzystał to Andreas Wellinger. 112 metrów robi wrażenie.
Robert Johansson pozamiatał. 106,5 metra, nikt nie zbliżył się do wyniku Norwega. Po chwili w bezwietrznych warunkacj Johann Andre Forfang 107,5 metra.
Dawid Kubacki jakby nie do końca zadowolony, a wynik i tak dobry. 103,5 metra, brawo.
Przed chwilą przeciętnie skoczył zwycięzca treningów, Andreas Stjernen. A my przypominamy o nietypowym sposobie Norwegów na zmianę strefy czasowej.
Wow, Stefan Hula 104 metry, jak na razie najdalej! Z Polakami wszystko w porządku.
Zapomnielibyśmy! Noriaki Kasai oficjalnie rekordzistą igrzysk. To ósmy występ Japończyka.
Brawo, Maciej Kot bardzo solidnie. 102 metry w serii próbnej i drugie miejsce.
Prowadzenie w serii próbnej objął Michael Hayboeck. 99,5 metra, już przyzwoity wynik.
Czescy skoczkowie w dramatycznej formie. Kozisek i Strursa poniżej 90 metrów, Koudelka raptem 95 metrów. Richard Schallert nie wierzy w to, co widzi.
Nocą polskiego czasu trasę zjazdu sprawdzili alpejczycy. Reprezentant Polski, zgodnie z oczekiwaniami, daleko.
Znany Japończyk bez formy. Zaledwie 93 metry w serii próbnej.
Nasz mistrz dba o formę nawet po karierze.
Jak na razie tylko pięciu zawodników przekroczyło 90 m w serii próbnej. Prowadzi weteran Janne Ahonen.
Gwiazda biathlonu, Francuz Martin Fourcade, wyprowadzi swoją reprezentację na ceremonii otwarcia. Potwierdził w wywiadzie, że będzie chorążym kadry.
Ruszyła seria próbna. Na początek 84 metry reprezentanta gospodarzy, Choi Seou. Będziemy informować o ciekawszych wydarzeniach.
W Pjongczangu mróz umiarkowany, - 7 stopni. Gorąco w porównaniu do niedawnych -20.
Swoją opinię na temat Piotra Żyły ma były trener Adama Małysza, Jan Szturc.
W mediach społecznościowych furorę robią kaski skeletonistów.
Do rozpoczęcia serii próbnej przed kwalifikacjami skoczków. Przypomnijmy sobie rezultaty ostatnich treningów, bez Polaków.
Niezbyt dobre meldunki z Korei. W czwartek zanotowano 42 nowe przypadki norowirusa, którego obowiają się organizatorzy. Sportowcy na razie bezpieczni.
- Nigdy nie możemy przewidzieć warunków. W próbie przedolimpijskiej wiało 30 razy mocniej niż teraz - mówił po treningach na średniej skoczni Dawid Kubacki.
A tutaj wspomniana Hamlin, już na miejscu w Korei, gdzie powoli rozkręcają się treningi saneczkarzy i saneczkarek.
Amerykanie wybierali chorążego... w głosowaniu sportowców. Wygrała doświadczona saneczkarka Erin Hamlin.
Do serii próbnej przed kwalifikacjami niecała godzina. Startują Kamil Stoch, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Maciej Kot.
Trwa sztafeta z ogniem olimpijskim. Meta coraz bliżej.
Melduje dziennikarz radia RMF.
Trener T.Torgersen po treningu biathlonistek: Trasa trudna, ale pokaże kto ma dobrą technikę. Jeśli chodzi o warunki nie ma na co narzekać. Śnieg jest zimny a więc trochę wolny. #Pjongczang2018 #igrzyskarmf @RMF24pl
— Patryk Serwański (@Serwanski_P) 8. února 2018
Nasz człowiek czuwa na miejscu.
Podobno w sobotę jakieś zawody w skokach. pic.twitter.com/UzDZyeSyXT
— Michał Bugno (@Michal_Bugno) 8. února 2018
O typy pokusili się też najwięksi skoczkowie w historii. Andreas Goldberger widzi na podium Kamila Stocha.
Trasę sprintu sprawdzą wkrótce biathlonistki. Nasz medalista z Turynu Tomasz Sikora ocenia ich szanse.
Zanim seria próbna i kwalifikacje, to jeszcze zaglądamy na skocznię. Trenowały panie. Stawkę zdeklasowała Norweżka Maren Lundby.
Powoli rozgrzewamy się przed kwalifikacjami.
Niedługo do rywalizacji ruszy Justyna Kowalczyk. Jak zapowiada, na igrzyska już nie wróci.
Niedawno Finowie wybrali swojego chorążego, decyzję podjęli też Szwajcarzy. Flagę poniesie gwiazda biegów narciarskich, Dario Cologna.
Podczas #Pyeonchang2018 reprezentant w skokach narciarskich Dawid #Kubacki występuje w "lotniczym" kasku prezentującym zespół akrobacyjny "Biało-Czerwone Iskry" z #4SLSz.
— Dowództwo Generalne (@DGeneralneRSZ) 8. února 2018
Proces powstawania grafiki na kasku dla naszego olimpijczyka - https://t.co/ekPK8SlQY8#DGRSZ pic.twitter.com/QGNcAmgXBi
Co jeszcze przed nami? Za dwie godziny rusza seria próbna skoczków, tym razem już z Biało-Czerwonymi. Kwalifikacje za 3,5 godziny.
Tak przed skokami. Trening biathlonistek @RMF24pl #igrzyskarmf #PyeongChang2018 pic.twitter.com/cPhIszfJXe
— Patryk Serwański (@Serwanski_P) 8. února 2018
No i brawo, Mateusz Sochowicz wysoko w drugim dzisiejszym treningu. Polak był szósty, wygrał z kilkoma znanymi rywalami. Maciej Kurowski 11.
Pierwsze zmagania już za nami.
To trzeba przeczytać, Eddie Edwards wyglądał jak przebieraniec, nie umiał skakać, a popularności mogą mu pozazdrościć najwięksi tego sportu. Legenda głosi, że kiedyś kogoś pokonał.
Losy polskiej reprezentacji olimpijskiej bywały burzliwe, nie brakowało wątków politycznych. Oto przykład, teraz zupełnie zapomniany. Historię przypomniał Daniel Ludwiński.
Nim rozpoczną się igrzyska, przypominamy drogę Polakó do medali. Bywała wyboista.
Wraca temat przeraźliwego zimna. Brrr. Coś czujemy, że do końca igrzysk mróz nie zejdzie ze tapety.
Pierwszy dzisiejszy trening za saneczkarzami. Polacy przeciętnie, choć bardziej należałoby napisać, w graniach swoich możliwości. Maciej Kurowski 10., Mateusz Sochowicz 11. Dominują Austriacy i Niemcy.
Piotr Żyła ze spokojem podchodzi do decyzji Stefana Horngachera i zamierza powalczyć o miejsce w drużynie na dużej skoczni.
Pamiętacie Janne Ahonena? Tak, on jeszcze skacze.
Niepokojące doniesienia z Korei. Jak nie wirus, to pożar...
Chyba wolimy polską wersję... Wrażeniami z Korei dzieli się komentator TVP, Jacek Laskowski.
Tłusty czwartek w Korei ☺️ pic.twitter.com/u2VBcpFtCS
— Jacek Laskowski (@jlaskowskitvp) 8. února 2018
Skoro wywołaliśmy temat skoków, to powoli rozkręcają się panie - dzisiaj pierwsza seria treningowa. Na starcie zjawi się ich zaledwie 35. Braknie reprezentantek Polski.
Przyglądamy się kwalifikacjom. To najważniejsza próba sił przed konkursem skoków.
Mamy coś dla koneserów kobiecego piękna. Fiu, fiu, gorąco polecamy!
Na miejscu trwa walka z wirusem, ale sportowcy nie uniknęli przygód w podróży. Na lotnisku utknęli gwiazda narciarstwa Lindsey Vonn i chorąży niemieckiej reprezentacji, Eric Frenzel.
Niedługo minie 46 lat od największej sensacji w historii polskiego sportu. Przypominamyewyczyn Wojciecha Fortuny.
Norowirus coraz bardziej szaleje w Pjongczangu. Dopadł narciarskie środowisko.
Choroby w PjongCzangu panoszą się coraz bardziej: Astrid Jacobsen z tego powodu nie biegnie w sobotę w łączonym, a Stina Nilsson trenuje bez chorego szkoleniowca ;)
— Kacper Merk (@merkacper) 8. února 2018
Tako rzecze nasz srebrny medalista sprzed 12 lat.
Stadion Olimpijski na którym odbędzie się ceremonia otwarcia, zostanie już w marcu zdemontowany. Wzniesiono go w 22 miesiące i kosztował 105mln dolarów. Na jej miejscu powstanie muzeum.
— Tomasz Sikora (@ToSikora) 8. února 2018
Wczoraj bardzo dobrze spisywał się Sochowicz, czwarty w jednym z treningów. Choć bądźmy realistami - tu wielkich szans medalowych nie mamy.
Za 30 minut na starci pojawią się dwaj polscy saneczkarze - Mateusz Sochowicz i Maciej Kurowski. Po raz trzeci pokonają olimpijski tor w treningu.
Nie tylko Piotr Żyła miał pecha. Do konkursu nie załapało się też kilku znanych skoczków.
Treningi skoczków opuściło wielu zawodników z połówki, ale na belce zasiedli Norwegowie. W tym jeden z faworytów, Daniel Tande. Skakał zaskakująco słabo, może być zadowolony tylko z jednej próby (98 m). W pozostałych nie przekroczył 90 m!
Około 12.00 czasu polskiego trasę sprintu przetestują polskie biathlonistki. To nasze ciche kandydatki do medalu. Nasz wysłannik w Korei, Michał Bugno, rozmawiał na miejscu z Krystyną Guzik.
Obiecany meldunek z trasy zjazdu. Trening wygrał Kanadyjczyk Manuel Osborne-Paradis przed doświadczonym Kjetilem Jansrudem. Michał Kłusak był 60. Bardzo ulogowo przejazd potraktował jeden z faworytów, Austriak Marcel Hirscher.
Nie zazdrośmy sportowcom na miejscu, prognozy pogody są co najwyżej średnie, mróz znowu da się we znaki.
A tu na potwierdzenie, pierwsi uczestnicy igrzysk rozpoczęli już walkę o medale.
Co jeszcze w dzisiejszym programie? Otóż areny powoli się zapełniają. Za narciarzami trening zjazdu (o czym za chwilę), trasę przetestują nasze biathlonistki. trwają przejazdy próbne saneczkarzy. Pierwsze mecze rozegrano w turnieju curlingu.
Przypomnijmy najważniejsze jak dotąd informacje z polskiego obozu skoczków - Kamil Stoch skakał trzy razy, za każdym razem był w trójce. Dawid Kubacki i Stefan Hula wygrali po jednym treningu, w pozostałych plasowali się w czołówce. Jest moc. Coraz lepiej radzi sobie Maciej Kot, który wygrał rywalizację o miejsce w składzie z Piotrem Żyłą.
Skoro już pojawił się temat kwalifikacji, to zaplanowano je na 13.30 czasu polskiego. Na starcie stanie 56 zawodników. Rekordowo mało, o czym pisaliśmy wczoraj.
Co się działo, gdy większość z nas smacznie spała? Przede wszystkim skoczkowie szlifowali formę przed konkursem na normalnej skoczni. Szalał w nich Andreas Stjernen, z Polaków wystąpił jedynie Piotr Żyła, który nie zakwalifikował się do czteroosobowego składu. Reszta, w tym Kamil Stoch, oszczędza siły na kwalifikacje.
W Polsce powoli wstaje dzień, w Pjongczangu już myślą o popołudniowej kawce. Zapraszamy na relację z olimpijskich aren, do oficjalnego rozpoczęcia igrzysk niewiele ponad 24 godziny.