Przed laty wzięła udział w sesji dla "Playboya". Tak teraz wygląda

JF
Było o niej głośno przez "Playboya"

Minęło właśnie 14 lat od momentu, w którym to Anna Werblińska postanowiła zaakceptować ofertę magazynu "Playboy" i wystąpić w jednej z sesji. Nie dość, że zaskoczyła kibiców, to oczarowała swoimi fotografiami, które były pełne seksapilu i subtelności. Była również pierwszą sportsmenką, która się na to zdecydowała. Później w jej ślady poszły m.in. reprezentacyjna koleżanka Milena Sadurek czy tenisistka Marta Domachowska.

- Początkowo miałam mieszane uczucia. W rezultacie sesja okazała się ekscytującą przygodą. (...) Wydaje mi się, że my sportsmenki nie dostajemy takich propozycji często. Czas to zmienić! Kiedyś nie odważyłabym się pozować. Wręcz przeciwnie, twierdziłam, że nigdy w takiej sesji nie wezmę udziału. Teraz zdecydowałam się na nią, aby przeżyć jakąś nową przygodę, zrobić w życiu coś szalonego - tłumaczyła decyzję w rozmowie z magazynem gwiazda siatkówki.

Zobacz również: Domachowska, Werblińska, Bella w "Playboyu". Słynny magazyn skutecznie namawiał sportsmenki na rozbierane sesje

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • steffen Zgłoś komentarz
    Żenujące jest tworzenie przez was kolejnych "artykułów" w oparciu o fotki z czyjegoś instagrama. Zero wkładu własnego...