Najbardziej znienawidzony, ale i najlepszy. Andrzej Kowal autorem największych sukcesów Asseco Resovii

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała

Tendencja spadkowa, ale zakończona medalem

Po ogromnym sukcesie ekipa prowadzona przez Kowala zaczęła odnotowywać tendencję spadkową. Przed startem sezonu 2015/16 zbudowano skład najlepszy w historii klubu z aspiracjami sięgającymi o wiele dalej niż krajowe podwórko. Jednakże wydane pieniądze na klasowych zawodników oraz Final Four Ligi Mistrzów okazały się inwestycją bezzwrotną.

W siatkarskiej Champions League, Asseco Resovia odbiła się jak od ściany od europejskich potęg, a w PlusLidze nękana kontuzjami pozostawiła wrażenie zmarnowanego potencjału.

Aczkolwiek Kowal podobnie jak w sezonie 2013/14 obronił się medalem PlusLigi. Wywalczenie przez Pasy wicemistrzostwa Polski przy tak fatalnej dyspozycji z pewnością do takich należało. - Sztuką jest wygrać, grając nie najlepiej, i my to zrobiliśmy - mówił wówczas Andrzej Kowal, a kibice tak jak rok wcześniej wynosili go na piedestał, tak od tamtej pory nie szczędzili gorzkich słów w jego kierunku.

Jak oceniasz pięć sezonów pod wodzą Andrzeja Kowala w wykonaniu Asseco Resovii Rzeszów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Marcin Lisak Zgłoś komentarz
    Pierwsza dobra wiadomość dla Resovii od 2 lat :) Czas jeszcze na taczkach wywieźć "prezesa" Górskiego, bo on nawet szkodzi bardziej!
    • shizmo rz Zgłoś komentarz
      jeszcze będziemy tęsknić za Panem Kowalem