One nie podbiły ekstraklasy. Szóstka rozczarowań I rundy LSK według portalu WP SportoweFakty
Michał Kaczmarczyk
Atakująca: Rebecka Lazić (Energa MKS Kalisz)
Na papierze transfer Szwedki do beniaminka LSK, kompletującego w pośpiechu skład na poziomie ekstraklasy, wydawał się całkiem sensowny. Szybko się jednak okazało, że siostra Alexandry Lazić często zupełnie sobie nie radzi z wysokim blokiem na prawym skrzydle (27 proc. skuteczności w ataku, 30 zablokowanych uderzeń i 44 błędy) i jest jedną z najsłabszych atakujących w całej Lidze Siatkówki Kobiet. Nic dziwnego, że ostatnio jest ustawiana na swojej nominalnej pozycji, czyli przyjęciu, ale to nie wpływało specjalnie na poprawę ofensywy kaliszanek w akcjach ze skrzydeł.
ZOBACZ WIDEO Czy Polska potrzebuje Wilfredo Leona? "To tak, jakby do kadry dołączył Ronaldo lub Messi"
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)