Ci skoczkowie mogą mówić o wielkim szczęściu
Barbara Toczek
Polscy kibice zamarli, kiedy Dawid Kubacki zaczął wymachiwać rękoma tuż po wyjściu z progu podczas zawodów w Niżnym Tagile w 2014 roku. Wyglądało to naprawdę groźnie, ale dzięki zwinności Polaka i "umiejętnego" upadania, obeszło się bez poważniejszych obrażeń i konsekwencji.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
yes Zgłoś komentarzTrzeba jednak pamiętać, że szczęście nie polega tylko na przeżyciu lub powrocie do stanu poprzedniego.