Faworyci snookerowych mistrzostw świata

Grzegorz Lemański
Grzegorz Lemański
fot. Wikipedia

4. Neil Robertson
Australijczyk jest w tym sezonie na ustach wszystkich fanów snookera. Wpływ na to mają jednak nie kolejne turniejowe zwycięstwa, ale stupunktowe brejki, które zdobywa z dziecinną wręcz łatwością. Do magicznej bariery stu setek brakuje mu zaledwie siedmiu, więc na mistrzostwach świata będzie robił wszystko, żeby ją złamać. Aby tego dokonać musi jednak jak najdłużej utrzymać się w turnieju. "Moim marzeniem jest wbicie ostatniej setki w finale mistrzostw świata" - przyznał Robertson wierząc, że to marzenie uda się zrealizować.

Kurs bukmacherów: 11,00

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • samowar Zgłoś komentarz
    Nie wiem czy to realne, ale mój wymarzony finał to Robertson - O'Sullivan. Chociaż Shaun Murphy moim zdaniem też może namieszać, mimo, że ledwo przeszedł do drugiej rundy. Na Selby'ego i
    Czytaj całość
    Dinga nie liczę za bardzo, obym się mylił.
    • prosto-w-jaja Zgłoś komentarz
      Widzę że o kibiców snookera sie tutaj nie dba !!! Zero nowych informacji o MS, to chyba skucha ??!!
      • RedEvil Zgłoś komentarz
        Moim faworytem jest dobra gra i jak najmniej zamulania, spowalniania gry, zamęczania przeciwników. Składy personalne kolejnych faz turnieju są mi do pewnego stopnia obojętne ;)