Skład węgla, firma kominiarska, magazyn... Tam pracują byli polscy piłkarze
Mariusza Śrutwy kibicom polskiego futbolu nie trzeba przedstawiać. Pochodzący z Bytomia napastnik przez wiele lat strzelał gole dla Ruchu Chorzów, zaliczył również krótki epizod w Legii Warszawa (24 mecze i siedem trafień). W reprezentacji Polski wystąpił pięciokrotnie, ale nie zdobył bramki.
Śrutwa to jeden z tych, którzy odsunęli się od futbolu na emeryturze, ale wciąż świetnie sobie radzą. 44-latek przejął zakład kominiarski po śmierci swoich rodziców i do dziś się nim zajmuje.
- Do tej roboty mam ogromny sentyment. Odziedziczyłem to po rodzicach. To był zawsze powód, by zostać w Polsce i nie wyjeżdżać. Chciałem uszanować to, co dostałem i co dawało mi niezależność. Jeśli coś robi się dobrze, to można iść do przodu, rozwijać się - powiedział "Przeglądowi Sportowemu".
-
otwarta Zgłoś komentarzim zazdroszczę :)