17 razy wpisał się do Księgi Guinessa, był lepszy niż Maradona, kobiety za nim szalały
Redakcja
Chomontek zaczął szukać nowych wyzwań i wpadł na pomysł, aby pobić swój pierwszy w życiu rekord Guinessa. - Żonglowałem na trasie Ustka - Słupsk. 26 kilometrów. Pogoda była fatalna, padał deszcz, ale zrobiłem to. Byłem szczęśliwy i czułem się mocny - wspominał.
W kolejnych latach nie ograniczał się do pobijania tylko piłki nożnej. Żonglował również piłeczkami: tenisową, ping-pongową, koszykarską, a nawet lekarską. W sumie aż 17 razy ustanawiał i pobijał rekordy Guinessa. Jeden z nich należał do wspomnianego już Maradony. "Boski Diego" zrobił siedem tysięcy "kapek", Chomontek pięć razy tyle (35 tys.).
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
azskoszaliin Zgłoś komentarzW pierdlu też siedział, ale nie wspomnieliście o tym.
-
Piotrula Zgłoś komentarzSzlag by trafił te wasze slajdy, kończe czytać po jednym.
-
teknokiller Zgłoś komentarzBóg na ziemi.