Zapomniana tragedia. Dzień przed śmiercią Senny zginął inny kierowca Formuły 1
Redakcja
Po ponad 20 latach sytuacja niewiele się zmieniła. Co roku, 1 maja, media z całego świata przypominają tragiczną śmierć Ayrtona Senny. Na jego grób przychodzą tłumy fanów, a pracownicy cmentarza muszą na bieżąco zbierać kwiaty i znicze. Jest ich tak dużo.
Natomiast w Austrii, z dala od dziennikarzy i kibiców, spoczywa Ratzenberger. Jego grób znajduje się w miejscowości Maxglan, niedaleko Salzburga. Poza najbliższą rodziną mało kto pamięta o kierowcy, który - gdyby żył - miałby teraz 55 lat.
Opracował CYK
Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
Janusz Zmigowski Zgłoś komentarzDzisiaj by przeżył.
-
Wespazjan Zgłoś komentarzwspomnieć o przyczynie niebezpiecznych wypadków, jaką niewątpliwie było wycofanie systemów "aktywnego zawieszenia", wyrzucono prawie całą elektronikę z bolidów, a moce silników pozostały bez zmian.
-
julsonka Zgłoś komentarz;(
-
Włókniarz Forever Zgłoś komentarzŻENADA!!!