Rewelacja Euro 2016: w tym kraju nie ma ani jednego McDonalda, a trener jest dentystą
Bez piłkarza z ligi islandzkiej
FH Hafnarfjoerdur, Breidablik, Stjarnan FC czy Valur - to czołowe ekipy ligi islandzkiej. Próżno jednak szukać ich przedstawicieli w kadrze na Euro. Wszyscy 23 piłkarze, którzy zostali powołani przez Lagerbaecka i Hallgrimssona, grają na co dzień za granicą.
Dominują ligi skandynawskie - zwłaszcza szwedzka, w której występuje aż siedmiu piłkarzy. Trzech kadrowiczów gra w Norwegii, dwóch w Danii.
Silne ligi? Trzech Islandczyków - Gylfi Sigurdsson (na zdjęciu), Aron Gunnarsson i Johann Berg Gudmundsson - gra na Wyspach Brytyjskich, ale tylko ten pierwszy w Premier League (Swansea). W Niemczech zarabia na życie dwóch kadrowiczów, lecz w Bundeslidze jedynie Alfred Finnbogason (Augsburg).
Kolbeinn Sigthorsson, niegdyś rywal Arkadiusza Milika w Ajaksie Amsterdam, jest zawodnikiem francuskiego FC Nantes. Natomiast dwóch kadrowiczów Islandii gra we Włoszech.
-
Halina Kopyt Zgłoś komentarzkibicuje Islandii
-
Eder Zgłoś komentarzdziś stawiam na Islandie
-
Andrzej Janusz Maraszkiewicz Zgłoś komentarzkomentatorzy... gdyby napisali o kaszance islandzkiej to też o niej byście pisali a nie o piłce nożnej?
-
Piotr Przybyl Zgłoś komentarzale za to jest burger king i zwykły hamburger kosztuje około 60 zł.Pasi?
-
Mateusz Warpas Zgłoś komentarzOczywiście, że jest McDonald's tylko pod nazwą Metro. Wszytsko jest tak samo, produktu itp. Ogólnie Islandczycy jedzą bardzo dużo fast food'ów i jest duży procent otyłości.