"Szopy" Jerzego Janowicza, "Lame" Eugenie Bouchard i inne kontrowersje sezonu 2014
"Zmierzcie jej ciśnienie"
Podczas meczu Marii Szarapowej z Aną Ivanović w Cincinnati doszło do kontrowersji spowodowanej przerwą medyczną Serbki, która nastąpiła nagle w trakcie jednego z gemów, a konkretnie przy stanie 15-15. - Nie otrzymałam jasnej odpowiedzi odnośnie tego, co się wtedy wydarzyło. Mogła wówczas odczuwać niepokój lub też było to coś innego. Nie jestem nawet do końca pewna, po co sprawdza się ciśnienie tętnicze w takim momencie. Po tym wszystkim zagrałyśmy bardzo długi punkt i wszystko wyglądało z nią dobrze - powiedziała po meczu Rosjanka. Szarapowa to spotkanie ostatecznie przegrała, a po oddaniu serwisu w ósmym gemie III partii pozwoliła sobie na uszczypliwość, sugerując sędziemu głównemu, że jej rywalce znów powinno się zmierzyć ciśnienie.
Szarapowa później zasugerowała, że ci, którzy decydują się na przerwę medyczną powinni za nią płacić 2,5 tys. dolarów. Jaka była odpowiedź Ivanović? - Myślę, że to trochę surowe. Jestem przekonana, że wiele zawodniczek zdecydowałoby się płacić, gdy chodzi o ich zdrowie. Może zastosować to w przypadku przerwy toaletowej, ale to inna historia. Przerw medycznych tenisistki używają, gdy są im naprawdę potrzebne. A co Serbka by zmieniła? - Myślę, że niektóre zawodniczki robią zbyt długie przerwy między punktami. Ten cios oczywiście był wymierzony przede wszystkim w Szarapową.
-
nowa Zgłoś komentarzDobrze, że JJ powiedział coś takiego, przynajmniej oponenci mają używanie, ciekawe kiedy się to znudzi. Zawsze cenny komentarz pod artykułem o JJ z opinią, że się go nie lubi.
-
Sharapov Zgłoś komentarzchcialaby byc tak popularna i tez by chciala przedluzyc serwis jednak w jej wypadku skonczyloby sie tylko karą i moglaby zmierzyc sobie cisnienie.
-
Sharapov Zgłoś komentarzchcecie ale Maria i tak zdołała wygrac 2 set i przełamac tą tanią udawaczkę z Serbii ale niestety nie umiała wykorzystac dwoch pilek meczowych i mecz przegrała. To było druzgocące nie moglem dojsc do siebie pare dni po tej przegranej. Ale kocham Mariję i wielbie ją za to ze byla w stanie wyjsc na prowadzenie łamać ja ile chciala i miec pilki meczowe ale niestety... A co do naszego szopa pracza to ten rok byl ciekawy pod tym względem bo zaliczyl spektakularnego kopa psychicznego w doł i w rankingu znajduje sie w koncu na pozycji odpowiadającej umiejetnosciom fochowania a mam nadzieje ze bedzie spadac w dol :)
-
RafaCaro Zgłoś komentarzHahha no zmierzcie jej ciśnienie rządzi. Marysia ogólnie nie przepada za koleżankami po fachu xD.
-
żiżu Zgłoś komentarzbardzo irytujące , sam czasem się zastanawiam w jakim celu ona się odwraca od rywalek w trakcie meczy ;). Bouchard to dla mnie rozkapryszony bachor a jej zachowanie podczas Fed Cup to rozkapryszenie potwierdza. Finał ATP był bardzo widowiskowym meczem ;). Nasz kochany Jureczek był wyjątkowo humorzasty w tym roku , ciekawe co nam wytworzy w Nowym Roku :D. Fabio największy skandalista Wimbledonu w zaszczytnym gronie graczy buntowników :). 2015 na pewno będzie nie gorszy w afery tenisowe :D
-
Fabby Zgłoś komentarzGienia i Jureczek mnie do siebie bardzo swoim zachowaniem zrazili. Jeżeli chodzi na przykład o Peng Shuai, to było mi jej bardzo szkoda, aczkolwiek pamiętam już podobne sytuacje z udziałem innych tenisistek. Sabinę Lisicką na którymś French Open znieśli z kortu na noszach, poza tym przypominają mi się też skurcze Karoliny w pojedynku ze Zwonariową w Doha. Widok cierpiącej tenisistki jest niewątpliwie straszny, ale takie incydenty chyba nie przestaną się zdarzać. Wynikają głównie z wielkiej determinacji dziewczyn, które stają się ofiarami zmagań z własnym ciałem. Fabio? Żadna sensacja, on się tak zawsze zachowuje :)
-
Mind Control Zgłoś komentarzDla mnie najlepsze "lame" i na pewno nie zraziłem się do Gienie. :)
-
RvR Zgłoś komentarzDla mnie najlepsze i tak było "zmierzcie jej ciśnienie" :)
-
J. Szymkowiak Zgłoś komentarzA za co ty kase bierzesz, za opalanie sie?