Agnieszka Radwańska zrównała się z Wojciechem Fibakiem - wszystkie polskie wielkoszlemowe półfinały
Agnieszka Radwańska - sześć wielkoszlemowych półfinałów (Australian Open 2010 w deblu, US Open 2011 w deblu, Wimbledon 2012 w singlu, Wimbledon 2013 w singlu, Australian Open 2014 w singlu, Wimbledon 2015 w singlu)
Być może niewielu kibiców pamięta, że pierwsze poważne wyniki w turniejach wielkoszlemowych Agnieszka Radwańska osiągnęła w deblu. To właśnie w tej specjalności w Australian Open 2010 krakowianka wywalczył premierowy półfinał w Wielkim Szlemie, tworząc parę z Marią Kirilenko. Półtora roku później w US Open zanotowała drugi deblowy półfinał, tym razem wraz z Danielą Hantuchovą.
W zmaganiach singlowych pierwszy raz fazę ćwierćfinału Radwańska przebrnęła w 2012 roku w Wimbledonie, docierając aż do finału i zostając pierwszą polską finalistką wielkoszlemową w grze pojedynczej od 1939 roku. W meczu o tytuł Polka, która we wcześniejszych fazach ograła m.in. Jelenę Wiesninę (II runda), Marię Kirilenko (ćwierćfinał) i Andżelikę Kerber (półfinał), walczyła nie tylko z Sereną Williams, ale i z przeziębieniem. Mimo ambitnej postawy, przegrała 1:6, 7:5, 2:6.
Kolejny półfinał wywalczyła w pełnym sensacji Wimbledonie 2013. Wówczas po dwóch łatwych zwycięstwach z Yvonne Meusburger i Mathilde Johansson stoczyła trzy trzysetowe bitwy z Madison Keys, Cwetaną Pironkową oraz Na Li. W 1/2 finału naprzeciw krakowianki stanęła Sabina Lisicka. Nasza reprezentantka przegrała pierwszego seta 4:6, ale drugiego wygrała 6:2, a w trzecim prowadziła 3:0 z przełamaniem. Niestety, uległa Niemce 7:9.
Jedyny wielkoszlemowy półfinał poza Wimbledonem Polka zaliczyła w 2014 roku w Australian Open. W upalnym Melbourne Radwańska odsyłała rywalki na "kole od rowera". Sety w stosunku 6:0 wygrała z Julią Putincewą, Olgą Goworcową oraz Wiktorią Azarenką, szczególnie w tym ostatnim spotkaniu prezentując fantastyczny tenis. Dzień po wygranej nad Azarenką Polka stanęła do walki o finał Dominiką Cibulkovą, lecz łatwo przegrała ze Słowaczką, zdobywając zaledwie trzy gemy.
Szósty wielkoszlemowy półfinał starsza z krakowskich sióstr wywalczyła w Wimbledonie 2015. W obecnie trwających The Championships Radwańska wygrała cztery mecze bez straty seta. Partię odebrała jej jedynie w 1/4 finału Madison Keys. - Półfinały to zupełnie inny etap. Tu nie ma nic do stracenia. Wszystkie zawodniczki grają świetnie i to koniec łatwych pojedynków. Walka będzie się toczyć o każdy punkt - powiedziała Isia, która - jeżeli wygra w czwartek z Garbine Muguruzą - po raz drugi w karierze awansuje do finału imprezy wielkoszlemowej.
-
grolo Zgłoś komentarzWimbledonie"
-
Wars123 Zgłoś komentarzAgnieszki finał na wyciągnięcie ..... rakiety;) !!!! Czy "wystrzeli" przekonamy się i czy jest w optymalnej formie. Wierzę, że tak. :) Do boju Aga !!!
-
styr Zgłoś komentarzstyl gdy 2012 roku w Paryzu Muray stekal odbijajac Twoj serwis lub wysilajac sie przy siatce przy krotkich pilkach. Z zalem patrze jak zwalasz wine na wszystko do okola a nie chcesz poprawiac swojej gry mam wrazenie ze stoisz w miejscu lub nawet cofasz w rozwoju kariery. Mam jednak nadzieje ze to minie i jeszcze zablysniesz bo papiery na tenis masz warunki fizyczne idealne wiec chlopie czas sie brac za robote
-
klossh92 Zgłoś komentarzktórzy nie trawią Pana Wojciecha Fibaka. Poza tym, Fibak sam się nie wpisuje na ten portal. Ktoś go cytuje.
-
Nole Zgłoś komentarzW meczu z Lisicką Iśka miała w trzecim secie 5:4 i własny serwis? Coś mi się nie wydaje..
-
LA Zgłoś komentarztutaj półfinał bez jej pomocy. Wczoraj w Tennis Channel była Muguruza. Została zapytana o to, co musi zrobić, aby pokonać Agnieszkę. Martina oczywiście udzieliła jej rad, powiedziała, że musi bardzo dobrze się poruszać po korcie i w ten sposób wypracowywać sobie pozycje. Muguruza powiedziała, że Aga jest bardzo dobra na trawie, więc będzie jej trudno, na co Navratilova odpowiedziała, że skoro ona jako Hiszpanka doszła tutaj do półfinału to jest to również jej ulubiona nawierzchnia... No ale cóż, Navratilova nigdy nie zachwycała się tenisem Agi. Raczej była "na nie"...
-
RvR Zgłoś komentarzFibak na kawę z Martiną! :)
-
Kilianowski Zgłoś komentarzmoże to nie jest klątwa Fibaka tylko klątwa ,,Jed'' no zobaczymy jutro i w sobote :D Aga >>> Fibak Sory Wojtek ale debla nie porównuje sie do singla ;)
-
stanzuk Zgłoś komentarzPanie Redaktorze Motyka, to są kpiny, że stawia pan znak równosci między singlowymi półfinałami Radwańskiej, i deblowymi Fibaka.