Oni rozpalali emocje. Przedstawiamy największe rywalizacje 2015 roku!

 Redakcja
Redakcja

Rafael Nadal - Fabio Fognini 

Dość nieoczekiwanie pojedynki Hiszpana z Włochem były jedną z najciekawszą rywalizacji męskich rozgrywek w mijającym sezonie. Wszystko zaczęło się nocnego półfinału w Rio de Janeiro, w którym Fognini zwyciężył, mimo że przegrywał ze stratą seta i przełamania. To właśnie podczas tego spotkania Nadal miał scysję z arbitrem Carlosem Bernardesem i od tej pory decyzją władz ATP Brazylijczyk nie sędziuje jego meczów.

Dwa miesiące później Nadal i Fognini znów stanęli naprzeciw siebie na ceglanej mączce, tym razem z Barcelonie, i ponownie sensacyjnie triumfował Włoch. W trzecim starciu, w finale w Hamburgu, także obaj mieli mączkę pod butami, ale wówczas lepszy okazał się Hiszpan.

Ich najsłynniejszy mecz niewątpliwie miał miejsce w US Open. W III rundzie nowojorskiej lewy Wielkiego Szlema na korcie im. Arthura Ashe'a, największej tenisowej arenie świata, stworzyli nieprawdopodobne widowisko. Początkowo wszystko układa się pod dyktando Nadala, który prowadził z przewagą dwóch setów i breaka w partii trzeciej, ale w Fogniniego wstąpiły nowe siły. Włoch zaczął grać jak w transie, posyłał kosmiczne uderzenia i ostatecznie wygrał w pięciu setach.

Na koniec Nadal i Fognini zmierzyli się na olimpijskich kortach w Pekinie. Majorkanin wygrał 7:5, 6:3, ale i tak zakończył rok z ujemnym bilansem pojedynków z Fogninim, co należy uznawać za duże zaskoczenie.

Bilans spotkań pomiędzy Rafaelem Nadalem a Fabio Fogninim w 2015 roku:

Turniej Faza Zwycięzca Wynik
Rio de Janeiro półfinał Fognini 1:6, 6:2, 7:5
Barcelona III runda Fognini 6:4, 7:6(6)
Hamburg finał Nadal 7:5, 7:5
US Open III runda Fognini 3:6, 4:6, 6:4, 6:3, 6:4
Pekin półfinał Nadal 7:5, 6:3

 

Najlepsza tenisowa rywalizacja 2015 roku to...

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Sawyer Jack Zgłoś komentarz
    Hmm Garbisia z Angie były dla mnie najciekawsze i szkoda że Kerber wygrała tylko 1 mecz. A z rywalizacji co nie ma powyżej taka mini skromna ale zawsze - ❤Belindy z Agą. Wygrana Beli w
    Czytaj całość
    Eastbourne była dla mnie jedną z kilku najpiękniejszych chwil w sezonie. No cóż Aga się potem zasłużenie zrewanżowała. Oba mecze w finałach dość fajnych turniejów i mogło tu być i to nie od bidy. No nieważne :) Ale mimo dominacji Djokovica i Sereny działo się dużo fajnego między niektórymi postaciami i ja tam tych emocji sporo odnalazłem w niniejszym roku. Bo poziom to inna bajka.
    • Seb Glamour Zgłoś komentarz
      Tak odchodząc trochę od tematu,dziwne że WTA nie nominowała meczu Angie z Garbisią z Wimbla,który wg.mnie był lepszy niż Serena-Heather czy Aga-Garbisia.