Żużel. Wielcy zawodnicy i ich krewni. Ich drogi nie zawsze były usłane sukcesami

Liczne familie w sporcie żużlowym to coś normalnego. Gdy jeden z członków rodziny osiągał sukcesy, to na kolejnym z nich pojawiały się oczekiwania i presja. Nie każdy dał radę im sprostać. Przedstawiamy kilka przykładów takich klanów.

Konrad Mazur
Konrad Mazur

Barry Briggs, Wayne Briggs oraz Tony Briggs 

Bez wątpienia, Barry Briggs to jeden z najlepszych zawodników w historii żużla. Nowozelandczyk aż czterokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium Indywidualnych Mistrzostw Świata tocząc rywalizację o miano najlepszego z Ove Fundinem. Briggs, Roonie Moore i Ivan Mauger wywalczyli dla Nowej Zelandii aż trzynaście złotych medali IMŚ. Młodszy brat ''Briggo'', tj. Wayne także był żużlowcem. Jego kariera nie potoczyła się tak jak należy. Ponad dziesięć lat startów w Anglii nie przełożyło się na podobne wyniki, co u Barry’ego. Wykończyły go kontuzje.

Spore nadzieje wiązano z synem 4-krotnego mistrza, Tonym. Jego kariera zaczęła się bardzo dobrze, bo już w 1980 został srebrnym medalistą IMŚJ w Pocking. Próbował też sił w polskiej lidze (Wybrzeże Gdańsk), ale liczne urazy nie pozwoliły mu rozwinąć skrzydeł. Tony’ego Briggsa kojarzymy dziś bardziej jako konstruktora dmuchanej bandy, a także jednej z osób funkcyjnych w cyklu Speedway Grand Prix.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • RECON_1 Zgłoś komentarz
    Pare takich klanow by sie heszcze zbalazlo.
    • mac44 Zgłoś komentarz
      A rodzina Pawlickich ? Piotr senior , Przemek, Piotr junior ?
      • matt79 Zgłoś komentarz
        Tomasz Adam Przemysław Oskar Maciej Kevin Familia Fajferowie
        • matt79 Zgłoś komentarz
          a gdzie Fajferowie ?
          • Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarz
            Bo tak to już jest gdy syn chce iść w ślady ojca lub wujka.Tak np było w przypadku Alana Marcinkowskiego przetarta droga wychowanek klubu z ZG nie odniósł jednak sukcesów nie pomogły mu
            Czytaj całość
            przenosiny do Torunia czy Rawicza.Inaczej natomiast radził sobie od najmłoszych lat Piotr Protasiewicz.Swych sił próbował także wnuk kierownika zespołu Zgrzeblarek Edwarda DominiczakaKrzysztof Dominiczak , możyć zawodników można wielu.