Siedem turniejów, a decydował jeden punkt - podsumowanie finałów IMŚJ

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Michael Jepsen Jensen wygrał w Bahia Blanca - podobnie jak w Tarnowie, Lonigo i Coventry.


6. finał w Bahia Blanca - Utrzymany status quo

Pierwszy z finałów, który rozegrano w Argentynie zakończył się zwycięstwem Michaela Jepsena Jensena, który w biegu dodatkowym wygrał z Maciejem Janowskim. Najważniejsze dla Duńczyka było jednak to, że nie pozwolił sobie odebrać trzypunktowej przewagi nad obrońcą mistrzowskiego tytułu. Brązowy medal - pod nieobecność kontuzjowanego Przemysława Pawlickiego - zapewnił sobie Mikkel Bech Jensen. Z kolei na podium 6. finałowego turnieju stanął trochę niespodziewanie Szwed, Pontus Aspgren, który poleciał do Argentyny, choć nie był stałym uczestnikiem finałowej rywalizacji o tytuł IMŚJ. W Bahia Blanca wystartowało także pięciu reprezentantów gospodarzy, którzy jednak byli statystami w rywalizacji z żużlowcami z Europy.


Wyniki:
1. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 13+3 (1,3,3,3,3)
2. Maciej Janowski (Polska) - 13+2 (3,3,2,3,2)
3. Pontus Aspgren (Szwecja) - 12 (3,2,1,3,3)
4. Mikkel Bech Jensen (Dania) - 11 (3,2,0,3,3)
5. Dakota North (Australia) - 11 (1,3,3,1,3)
6. Nicklas Porsing (Dania) - 11 (2,3,2,2,2)
7. Vaclav Milik (Czechy) - 10 (3,2,2,2,1)
8. Sam Masters (Australia) - 8 (2,1,3,2,0)
9. Mikkel Michelsen (Dania) - 8 (0,1,3,2,2)
10. Nikolaj Busk Jakobsen (Dania) - 7 (2,2,1,1,1)
11. Michal Skurla (Czechy) - 5 (2,1,0,0,2)
12. Facundo Albin (Argentyna) - 4 (1,1,0,1,1)
13. Facundo Cuello (Argentyna) - 2 (0,0,2,0,t)
14.
Sebastian Clemente (Argentyna) - 2 (t,0,1,1,0)
15.
Fernando Garcia (Argentyna) - 2 (t,0,1,0,1)
16. Alejandro Iglesias (Argentyna) - 1 (1,0,0,0,0)

Bieg po biegu:
1. Milik, Skurla, North, Clemente (t)
2. Janowski, Porsing, Iglesias, Garcia (t)
3. M. B. Jensen, Masters, M. J. Jensen, Michelsen
4. Aspgren, Jakobsen, Albin, Cuello
5. Porsing, M. B. Jensen, Albin, Clemente
6. M. J. Jensen, Aspgren, Skurla, Iglesias
7. North, Jakobsen, Masters, Garcia
8. Janowski, Milik, Michelsen, Cuello
9. Masters, Cuello, Clemente, Iglesias
10. Michelsen, Porsing, Jakobsen, Skurla
11. North, Janowski, Aspgren, M. B. Jensen
12. M. J. Jensen, Milik, Garcia, Albin
13. Aspgren, Michelsen, Clemente, Garcia
14. Janowski, Masters, Albin, Skurla
15. M. J. Jensen, Porsing, North, Cuello
16. M. B. Jensen, Milik, Jakobsen, Iglesias
17. M. J. Jensen, Janowski, Jakobsen, Clemente
18. M. B. Jensen, Skurla, Garcia, Cuello (t)
19. North, Michelsen, Albin, Iglesias
20. Aspgren, Porsing, Milik, Masters
Bieg dodatkowy o 1. miejsce:
21. M. J. Jensen, Janowski

Polub Żużel na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • Speedway Koneser Zgłoś komentarz
    "Niewypałem okazało się organizowanie późną jesienią zawodów w Argentynie, gdzie stawiło się tylko kilku żużlowców z czołówkę, a stawkę uzupełniano słabymi reprezentantami
    Czytaj całość
    gospodarzy." - niewypałem to się okazała wiedza autora który zapomniał o kontuzjach kilku juniorów albo udaje głupka. Zawody w Argentynie okazały się strzałem w dziesiątkę i jeśli nie za rok to w niedalekiej przyszłości pewnie znowu tam coś się odbędzie
    • stalowy_storczyk Zgłoś komentarz
      MJJ jest z lewej, ale to nie ma znaczenia, i tak jest najlepszy, bo Staleczka dała mu możliwości rozwoju. Brawo MJJ.
      • Kibic_SerieA Zgłoś komentarz
        5 turniejów w zupełności by wystarczyło: 1x Polska, Dania, Szwecja, Anglia i Słowenia/ROsja.
        • ksolar Zgłoś komentarz
          5 turniejów to optymalne rozwiązanie,te wyjazdy do Argentyny były bez sensu.
          • Raf3sobczak Zgłoś komentarz
            Kiedyś mówiono ża futbol w Azji też się nie roziwnie, a jednak Japońcycy i Koreańczycy grają w porządnych ligach europejskich, a niebawem do nich dołączą legiony
            Czytaj całość
            Chińczyków. Jedyne co, to lepiej by było gdyby turniej w Argentynie był w środku, a nie pod koniec. No i FIM musiałby opłacic transport do tego dalekiego kraju.
            • Mendium Zgłoś komentarz
              5 turniejów to max. ta cała Argentyna to śmiech na sali, tam i tak żużel się nie rozwinie.