Smolinski, Dugard, Vaculik - największe sensacje w Grand Prix

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

W 2012 roku Martin Vaculik był pierwszym rezerwowym cyklu Grand Prix. Słowak po raz pierwszy w karierze w zmaganiach o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata wystąpił 23 czerwca podczas Grand Prix Polski, które rozegrano na torze w Gorzowie Wielkopolskim. "Vacul" zastąpił kontuzjowanego Jarosława Hampela. -Nie stawiam sobie żadnych celów. Podchodzę do tych zawodów na luzie, bo nie mam nic do stracenia i jedynie cieszę się z tego, że otrzymałem szansę wystartowania w turnieju. Zobaczymy jak to będzie. Bez żadnych celów, tylko zabawa - mówił przed zawodami Słowak.

Na Vaculika nikt nie stawiał, a ten w Gorzowie pokazał, że drzemią w nim wielkie możliwości. W fazie zasadniczej Vaculik zgromadził 12 punktów i sklasyfikowany został na drugiej pozycji. W półfinale "Vacul" był drugi, a w finałowej gonitwie pokonał Chrisa Holdera, Bartosza Zmarzlika i Tomasza Golloba. - Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że wygrałem w debiucie w Grand Prix - przyznał po turnieju Vaculik.

Vaculik w 2012 roku wystąpił jeszcze w pięciu turniejach i raz awansował do finału, w którym zajął czwarte miejsce. Jego dobrą formę dostrzegli włodarze BSI i "Vacul" otrzymał stałą dziką kartę na kolejny sezon. W zeszłym roku Słowak jednak nie zachwycał tak, jak w debiucie i odpadł z dalszej rywalizacji.
Który zawodnik sprawił największą sensację w zawodach cyklu Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (18)
  • mikolajczakm Zgłoś komentarz
    ciekawe kiedy znowu ktoś wygra w debiucie
    • czawez Zgłoś komentarz
      Emil też wygrał w debiucie. Dla mnie to sensacja nr 2, zaraz po Smolińskim.
      • CzenstochoviA Zgłoś komentarz
        W artykule omawianych jest trzech Martinów. Może to jakieś szczęśliwe imię? Może daje ono posiadaczowi +5 do umiejętności w debiutanckim sezonie Grand Prix?
        • Marcin Godek Zgłoś komentarz
          POPROSTU NIE SPODZIANKA SMOLINSKI HEHE
          • tylko stare tłumiki Zgłoś komentarz
            Dugard nie był żadną sensacją. w latach 90-tych był to czołowy zawodnik brytyjski i nie tylko. wielokrotny uczestnik druzynowych mistrzostw świata oraz imś. wczesniej i pózniej miał
            Czytaj całość
            tez epizod z gp. przez min 10 lat startował ze swiatową czołówką. pisanie w tym wypadku o sensacji jest nietaktem w stosunku do zawodnika albo niekompetencja autora.
            • Mysz Polski FZ Zgłoś komentarz
              takie zgodne odchodzenie na duza i zero pilnowania jest czystym robieniem miejsca na drukarnie,jeszcze w finalowym biegu,sport dzisiaj to czyste kasyno
              • Mysz Polski FZ Zgłoś komentarz
                jesli ktos chodzi na zuzel od 40 lat to wie ze cos takiego jest niemozliwe i wylapie wydrukowane momenty
                • nadwrażliwość zębów Zgłoś komentarz
                  Martinom chyba łatwiej o sensacje w GP. :)
                  • Kapitan Kloss Zgłoś komentarz
                    Fajne były te zasady z eliminatorami. Szkoda ze zmienili
                    • Trzmiel260 Zgłoś komentarz
                      Który zawodnik sprawił największą sensację w zawodach cyklu Grand Prix? Emil w 2009 :)
                      • Frankenstein Zgłoś komentarz
                        w 2007 roku Loram w GP juz raczej nie startował...
                        • Greg-Tarnów Zgłoś komentarz
                          Smoliński zrobił coś czego nikt się nie spodziewał.Wygrywał z zawodnikami którzy dzielą i rządzą w ekstralidze.Pozdrawiam
                          • Nowik Zgłoś komentarz
                            Brakuje mi tu zwycięstwa Rosjanina w Pradze. To rowniez była wielka sensacja
                            Zobacz więcej komentarzy (2)