Kontuzje przekreśliły szanse na złoto - podsumowanie sezonu w wykonaniu Grupy Azoty Unii Tarnów

Jakub Czosnyka 04 Listopada 2014, 21:00

Budżet
Tak dobrze kondycja finansowa klubu nie wyglądała od lat. Duża w tym zasługa przede wszystkim głównego sponsora klubu Grupy Azoty. Dzięki tej właśnie firmie Jaskółki uniknęły zaległości, które po zakończeniu każdego sezonu były niemal regułą. W trakcie rozgrywek zdecydowano się jednak renegocjować umowy z zawodnikami, gdyż nikt w klubie nie spodziewał się, że drużyna będzie aż tak skuteczna. Na rezygnację z określonych kwot zgodzili się wszyscy poza Gregiem Hancockiem. Tarnowianie doceniali jednak, że klub zachowuje płynność finansową i mogą liczyć na wypłacenie zarobionych pieniędzy.

Znacznie gorzej rysuje się budżet klubu na sezon 2015. Grupa Azoty zapowiedziała, że ograniczy finansowanie klubu, który nie wykorzystał marketingowo sukcesu sportowego drużyny i nie pozyskał nowych partnerów. Szefowie potentata chemicznego zarzucają także władzom tarnowskiego klubu niekompetencję w zarządzaniu. Stanowczo zaprzeczył temu prezes Łukasz Sady, który w wydanym oświadczeniu odniósł się do sytuacji panującej w spółce. - Na dzień dzisiejszy istnienie klubu Unia Tarnów ŻSSA nie jest absolutnie zagrożone, a wszelkie informacje twierdzące inaczej są nieprawdziwe. Dzięki blisko dwuletniej pracy nowego Zarządu, Rady Nadzorczej oraz stworzonego w dużej części "od zera" zespołu pracowników, udało się poprawić wizerunek Klubu oraz wzmocnić markę "Unia Tarnów ŻSSA".