Wystrzelili z formą - podsumowanie sezonu w wykonaniu PGE Marmy Rzeszów
Najlepszy zawodnik: Kenni LarsenPrzed sezonem ciężko było wskazać zawodnika, który mógłby stać się nowym liderem PGE Marmy Rzeszów. Wiele spodziewano się po Macieju Kuciapie, który jest żywym symbolem rzeszowskiego żużla. 38-latek notował kapitalne występy, ale wyłącznie na torze przy ul. Hetmańskiej. Zaskakująco dobre wyniki osiągał Peter Ljung wraz ze Scottem Nichollsem. Ten pierwszy w sezonie 2013 występował w barwach ekstraligowej Betard Sparty Wrocław i notował tam niezłe rezultaty. Z kolei Brytyjczyk zdawał się być z roku na rok w słabszej dyspozycji i jego wyniki z tego roku były pozytywnym zaskoczeniem.
Najjaśniejszą postacią PGE Marmy Rzeszów został zupełnie nieoczekiwanie Kenni Larsen. Duńczyk na polskich torach pojawił się w sezonie 2011, gdy związał się z Wandą Kraków. Rok później występował w barwach Ostrovii Ostrów, a następnie w I-ligowym Orle Łódź. Z miasta bawełny przeniósł się do Rzeszowa wraz z Januszem Ślączką, którego niezwykle cenił za rzemiosło trenerskie. - Pojawiły się głosy, że Janusz zostanie trenerem w Rzeszowie. Pod koniec sezonu 2013 przyjechałem więc do tego miasta i postanowiłem odbyć tu trening. Tor przypadł mi do gustu, a później podpisałem kontrakt z miejscowym klubem - przyznał Larsen.
Duńczyk już w pierwszym meczu pokazał się z bardzo dobrej strony. W spotkaniu przeciwko swojemu byłemu pracodawcy zdobył 12 punktów z bonusem i na dobre wpisał się do meczowej siódemki. Dość powiedzieć, że na 12 spotkań rundy zasadniczej, w których wystąpił Larsen - aż dziesięciokrotnie okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem biało-niebieskich. W przeciągu całych rozgrywek Larsen zdobywał na torze przy ul. Hetmańskiej śr. 2,692 pkt/bieg. W klasyfikacji indywidualnej ligi "o włos" przegrał z Jasonem Doylem i Rafałem Okoniewskim.
25-latek jest bliski pozostania w Rzeszowie również na przyszły rok. Pomimo słabszych występów w cyklu SEC, szefowie PGE Marmy w dalszym ciągu widzą Larsena "u siebie". - Na pewno jestem gotowy na starty w Ekstralidze i bardzo chcę tam startować. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zacząć negocjacje odnośnie mojego kontraktu na przyszły sezon - twierdzi najlepszy zawodnik PGE Marmy Rzeszów w sezonie 2014.
-
Hannibal Lecter Zgłoś komentarzbedzi nigdy piekne) lecz jakim kosztem? kosztem jednych z najwyzszych oplat w Rzeszowie, czynsze sa tam dramatycznei wysokie a komfort znikomy[/quote] DZIĘKI TEMU CZŁOWIEKOWI POWSTAŁA TAM SPÓŁDZIELNIA NOWE MIASTO ,kasa ze składek na fundusze remontowe nie przepadała i nie znikała jak za poprzednika - aby licznym blokom nabrać uroku trzeba było do tych składek wsiąść kredyty niskoprocentowe stąd wszelkie opłaty musiały wzrosnąć. Gdyby nie to to do dzisiaj te osiedle by straszyło obskurnymi tynkami. W tej chwili opłaty dawno wróciły już do normy, mam wielu tam znajomych i jakoś przyjemnie im się tam mieszka. - ty jakoś dziwnie widzę na wszystko narzekasz, jak ci się nie podoba to wyprowadź się na wieś , problem będziesz miał wszelaki z głowy??
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzPolskę fanów żużla Okoniewski trudno powiedzieć każda ze stron stoi przy swojej prawdzie. Trybunał wysłuchał oby dwie strony orzeczenie orzekł już po sprawie nie ma odwołania,
-
yes Zgłoś komentarzjechać w Rzeszowie - nie wiadomo kto ostatecznie tam trafi i jakim składem pojadą.
-
Hannibal Lecter Zgłoś komentarzmiescie[/quote] Ferenc chłopie od 2002 roku rządzi a kiedy Polska weszła do Unii - poczytaj sobie a nie pisz głupoty kiedy pierwsze pieniądze z unii na inwestycje dotarł do miasta .
-
pepe rz-ow Zgłoś komentarzLaguta Larsen Kildemand Zengota Walasek Pieszczek Rempała i play offy mamy!
-
majk93 Zgłoś komentarzTak sobie czytam i Hampel z jakiej racji ??
-
ZKS STAL RZESZOW Zgłoś komentarzAnkieta tez jak zwykle zabawna :)
-
tomas68 Zgłoś komentarzTeraz tylko czekać na okazję odesłania targu w niebyt za sprawą Stali.
-
stanley Gw Zgłoś komentarzTylko poza drużyną rzeszowską, na podstawie składów to przed sezonem lepsza drużyna nie była widoczna. Pokazały to też rozgrywki.
-
ferdynand Zgłoś komentarzspinać - po prostu inni zupełnie sobie u nas nie radzili ... [ no i stąd przeraźliwie nudne mecze w Rzeszowie... mijanek jak na lekarstwo niestety] . tak czy tak, po sezonie nie ma to już żadnego znaczenia . 2/PS. jak na początku sezonu zobaczyłem nasz skład to się załamałem - np. Grudziądz [jeszcze bez okonia] wydawał mi się mocniejszy ... tak że dla mnie pozytywna niespodzianka ... . 3/w nowym sezonie [jak pojadą] nie oczekuję NIC od drużyny - nie za bardzo wierzę że uda się zrobić TEAM jak przez 10 lat się popełniało te same błędy ...ale obym się pomylił . 4/jedno czego oczekuję to : CIEKAWEGO ŻUŻLA - tor do walki, walka do końca na maxa, EMOCJE a nie wypełnianie programów przegryzane "czarnym rzeszowskim złotem" :))) [... słonecznik palony]. . 5/na władzunie też nie liczę, bure dy-ferenc-jały itp. "Proszę państwa, mam informację że na koronie stadionu pojawił się właśnie prezydent mRz Ferenc, dzięki któremu mamy taki wspaniały stadion i możemy w komfortowych warunkach oglądać widowisko żużlowe" - taki +- komunikat do pospólstwa zapodaje wazelina spiker bo "ojciec narodu" raczył zaszczycić swoich poddanych ... żyg ... oczywiście że ze swojej pensji [którą mu fundujemy] nam tą trybunę wybudował ;), jacy oni wszyscy filantropy pełną gębą ... a przecież na sylwestrowych koncertach w filharmonii gość ma swoją propagandową mowę i chwali się że budżet roczny miasta to już miliard pln - to coś mu tam po aureoli zostało chyba ? masssakra ... ciekawe, czy to powszechny zwyczaj na innych stadionach czy nasza lokalna rzeszowska "świecka wazeliniarska tradycja"...
-
fifijabol Zgłoś komentarzCo tu dużo pisać. Wszystkie mecze u siebie wygrane, wszystkie bonusy dla nas. Krótko mówiąc DM Nice PLŻ. Szacun dla Lublina bo jako jedyni przekroczyli 40 oczek, reszta nie dawała rady...
-
k44 Zgłoś komentarzStali.
-
CT Zgłoś komentarzpowiedzenia" miał sędzia i gdyby nie jego "obiektywizm", to wynik byłby nieco inny. Najgorszym meczem był w Grudziądzu podczas RZ, 18 punktów straty przed nominowanymi, fatalna dyspozycja niektórych zawodników i dopiero cud w postaci biegów nominowanych uratował bonus. To wg mnie był najsłabszy mecz Rzeszowa. Na marginesie, nie wiem czy dobrze poznałem Pana z przedostatniego zdjęcia, bo przypomina mi posła Burego. Mam nadzieję, że ten koleś (jeśli to on) będzie tylko i wyłącznie jako kibic, większego działania zdecydowanie po nim nie oczekuje - z wiadomych powodów.