"Herbie" obieżyświat. KST jego 10 klubem!
Unia Leszno (1992 - 1994)
Pierwszym klubem nad Wisłą, który zdecydował się zakontraktować Amerykanina była leszczyńska Unia. Wówczas drugoligowy klub z Leszna w 1992 podpisał umowę z 22-letnim Gregiem Hancockiem. "Herbie" kilka lat wcześniej przybył do Europy i rozpoczął jazdę w Wielkiej Brytanii.
Z Bykiem na plastronie Hancock przejeździł 3 sezony. W pierwszym z nich został zaproszony na 5 spotkań. W 25 biegach zdobył z bonusami 50 punktów, co dało mu średnią biegową równą 2 pkt. Rok później Unia startowała już w najwyższej klasie rozgrywkowej, a Amerykanin wystąpił tym razem w 6 meczach. Najwięcej w leszczyńskich barwach pojeździł w ostatnim swoim sezonie w tym klubie. W 1994 roku na przestrzeni 11 spotkań osiągnął średnią 2,222.
Indywidualnie w ciągu tych trzech lat "Grin" najlepiej spisywał się właśnie sezonie w roku 1994. Wówczas w ostatnim jednodniowym finale Indywidualnych Mistrzostw Świata na torze w duńskim Vojens z 11 punktami na koncie został sklasyfikowany tuż za podium, czyli na 4. miejscu. Od tego momentu forma Kalifornijczyka szła w górę i niedługo później na stałe wszedł on do światowej czołówki.
-
Oyayebye Zgłoś komentarzJedyna złotówa, którą lubię ;)
-
J. Szymkowiak Zgłoś komentarzPo 2005 roku kluby w ktorych jezdzil Han cock zaczely padac jak muchy.
-
yes Zgłoś komentarz"Amerykanin zwiedził już..." - jeździł w wielu klubach.
-
kibi_c Zgłoś komentarzI to był prawdziwy Strzał W Dziesiątkę !
-
tarnów pany Zgłoś komentarzWreszcie Toruń ma prawdziwego lidera i jest murowanym kandydatem do złota!
-
RECON_1 Zgłoś komentarzCiekawe który klub zostanie jedenastym w jego karierze? ;)
-
RadekO Zgłoś komentarzZmieniał kluby ponieważ szukał najlepszego aż trafiła do KS Toruń :) Greg w Toruniu do emerytury :)
-
Cysio Zgłoś komentarz"All my life I was hoping to be an ANGEL. Finally my dream come true and now I feel like fulfilled rider. I'm very touched. Thank you. Greg Hancock"
-
Henryk Zgłoś komentarzperfekcjonistą w tym co robi, żądając w zamian rownież szacunku ale też i bajońskiego wynagrodzenia za swoje usługi, na które znajduje zawsze nabywców a im starszy tym lepszy,. niczym stare wino.
-
HUZARZY ŚMIERCI Zgłoś komentarzdrugiej, a potem z drugiej do pierwszej ( zwanej dziś EL)... ps. zapewne to ewenement w skali światowego sportu...ot taki nasz "rodzynek" pasujący do Księgi rekordów Guinnessa...
-
jaz0n Zgłoś komentarzkarierę weteran juz w Toruniu był- i nadal kończy karierę tyle że w GKM...
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzGreg jechał w różnych klubach różne sprawy regulaminowe i kasowe wchodziły w grę,
-
Grzegorz Celmer Zgłoś komentarzBRAWO GREG można iść na żużel w Toruniu . Było wielu mistrzów u nas ale GREG jest porównany jak nasz naj lepszy PER JONSSON TO BYŁ ŻUŻLOWIEC