Żużel. Rybnicka tęsknota za dawnymi czasami. ROW czeka na tytuł od 1972 roku

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera

Stanisław Tkocz

Karierę zaczynał jeszcze w roku 1954, gdy klub funkcjonował pod nazwą Górnik Rybnik. Zdobył łącznie aż piętnaście medali DMP, z czego aż jedenaście złotych. Stawał też na podium IMP, dorzucając do swojej kolekcji dwa złote "krążki" oraz jeden brązowy.

Startował też w finałach IMŚ, choć bez większych sukcesów. Najlepszy wynik uzyskał w szwedzkim Goeteborgu w roku 1966, gdzie zajął dziewiąte miejsce. Z reprezentacją Polski dwukrotnie zdobył za to złoty medal DMŚ.

Czy w niedalekiej przyszłości PGG ROW Rybnik nawiąże do sukcesów sprzed lat?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • RECON_1 Zgłoś komentarz
    Ten rok 1996 chyba niezbyt donworyny pasuje...
    • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
      Wtedy były inne czasy Rybnik był potęgą w lidze,Skład osobowy same gwiazdy nie było słabego ogniwa, Znam historię Rybnika .Dobrze że w tych układach Rybnik i tak stoi w lidze nie
      Czytaj całość
      źle,Jak się słyszy czyta nie warto ostrzędzać. Gdyż później ma się kłopoty.
      • Angrift Zgłoś komentarz
        Z historia sportu zuzlowego w Polsce.Wg najnowszych sensacyjnych odkryc grupy wybitnych historykow oraz archeologow ROW Rybnik był w epoce socjalizmu węglowego potężnym klubem w
        Czytaj całość
        Polsce.Prof.Lukasza Kuczery na swiecie jeszcze wtedy nie było.Dzis odkryjemy z nim te historie kolejny raz.
        • siber Zgłoś komentarz
          Kuczera , ciebie nie było na świecie i odgrzewasz jakieś stare kotlety . Co , klik bajtow brakuje ?
          • Piotr Biega Zgłoś komentarz
            Rybnik sam sobie zabił ćwieka do trumny inwestując jednocześnie w szmacianke i żużel teraz nie mają ani jednego ani drugiego, nawet taka Warszawa trzyma się kurczowo tylko legi, to samo
            Czytaj całość
            może spotkać Częstochowe
            • Mistrz z Lublina Zgłoś komentarz
              Kiedyś tytuły się kupowało, dziś jak Leszno trzeba je wywalczać!