Żużel. To oni tam jeździli? Znani zawodnicy niegdyś zaliczyli epizody, o których dziś mało kto pamięta
Tomasz Janiszewski
Nicolai Klindt - 2 mecze w ZKŻ-cie Zielona Góra
Może być głównie kojarzony z jazdą we Wrocławiu, gdzie od razu na "dzień dobry" przez cały sezon 2006 był podstawowym juniorem Atlasu. Klindt miał to szczęście, że przepis o młodzieżowcu z zagranicy właśnie wtedy wszedł w życie. Wrocławianie zdominowali Ekstraligę, sięgając po ostatnie jak dotąd złoto DMP dla klubu z Dolnego Śląska. Później przegrał rywalizację z Chrisem Holderem i w 2008 roku wylądował w Zielonej Górze. Tam z kolei wyżej stały akcje Ricky'ego Klinga. "Kariera" Duńczyka w ZKŻ-cie to więc tylko dwa występy.
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
baraboszkin Zgłoś komentarz...jeszcze Tony Rickardsson w Ostrowie - 2 mecze w 1992...
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarzNie ma ligi trzeba czym zapełnić lukę.
-
-stan- Zgłoś komentarzTak się zastanawiam do czego ten artykuł zmierza i do czego ma służyć. To jest takie pisanie by zapełnić luki przy braku tematów.