Żużel. Kiedyś byli solidnymi zawodnikami. Teraz ich kariery są na ostrym wirażu. Powrót czy sportowa emerytura?

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

Mirosław Jabłoński 

Sezon 2020 spędził głównie na komentowaniu żużla, a nie jeżdżeniu. Choć nie deklarował końca kariery sportowej i pewnie cały czas boryka się z dylematami, tego sezonu w karierze Mirosława Jabłońskiego nie było. Podpisał kontrakt z Orłem Łódź, ale nie znalazł się w składzie na żaden mecz. Ostatecznie umowę rozwiązał. Pod koniec sierpnia zapowiedział, że motocykle chowa do garażu. Czy na stałe? Wpis w mediach społecznościowych sugeruje, że nie zawiesił definitywnie kevlaru na kołku. Jeśli nie wróci do ścigania, ma pracę w telewizji, a także będzie prowadził karierę syna Mateusza, który w zeszłym roku zdał egzamin na licencję na motocykle o pojemności 250 cc.

Czy powrót na tor po co najmniej jednym sezonie bez regularnych startów ma sens?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)