Żużel. Ci zawodnicy pozytywnie zaskoczyli. Oto największe niespodzianki sezonu w PGE Ekstralidze!
Michał Juraszek
Jack Holder (Moje Bermudy Stal Gorzów)
Nie byłoby srebrnego medalu dla Moje Bermudy Stali Gorzów, gdyby nie postawa tego zawodnika. Jack Holder startował jako "gość" i trzeba przyznać, że uratował sezon tej drużynie. Idealnie wpasował się do składu Stali, zdobywał wiele punktów, świetnie współpracował z Bartoszem Zmarzlikiem oraz Szymonem Woźniakiem. Australijczyk uzyskał średnią 2,052 pkt/bieg, co sklasyfikowało go na 11. miejscu wśród najskuteczniejszych zawodników PGE Ekstraligi.
Średnia: 2,052 / Liczba spotkań: 12 / Punkty: 106
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
PABL0 Zgłoś komentarzsię zdał Falubazowi, a bez Lidseya Unia i tak zdobyłaby złoto DMP. JACK HOLDER - jedyny z wymienionych, który zrobił różnicę dla swojej drużyny!
-
Kurt Kobajn Zgłoś komentarzzabrakło. Z zaskoczeń brakuje mi natomiast nazwiska z czewy mianowicie Rune Holta. Miewał słabe mecze ale zeszły a ten sezon to niebo i ziemia.
-
Kazimierz Klimek Zgłoś komentarzglebszej analizy jestem w stanie podac kilka nazwisk, ktorych nie ma a powinny sie tu znalezc w gorzowskiej Stali bardziej pozytywnie zaskoczyli (nie umniejszajac nic Jackowi Holderowi) zarowno Anders Thomsen, jak i Markus Birkenmose (ok, Markus nie startowal w ekstralidze) w Zielonej Gorze mimo wszystko spisywany na straty Protasiewicz ze Sparty nie ma nikogo - a czy Czugunow nie zaskoczyl bardziej niz Miskowiak ?