Wielkie nazwiska, które obeszły się smakiem tytułu. W tym gronie jest też Polak
Wychowanek gorzowskiej Stali od początku robił furorę na polskich torach. W 1972 roku został Indywidualnym Mistrzem Polski, będąc jeszcze juniorem. Rok później zadebiutował w finale IMŚ, na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Był jedną z sensacji tej imprezy, gdzie przypadła mu ostatecznie trzecia lokata. Po tym sukcesie wszyscy wróżyli mu wielką przyszłość.
Jeździł w lidze angielskiej, gdzie rozprawiał się z gwiazdami światowego żużla. W swojej karierze był też medalistą MŚP.
Najbliżej tytułu był w 1979, kiedy to zajął drugie miejsce. Zabrakło mu punktu do biegu dodatkowego z Ivanem Maugerem. W drugiej serii startów Plech stracił ważny punkt, gdzie nie dał rady minąć Kelly'ego Morana i gonić Nowozelandczyka.
W finałach światowych startował ośmiokrotnie, dwukrotnie będąc medalistą IMŚ, lecz nigdy złotym.
-
paweLbn Zgłoś komentarzDodam, że jeździli też razem w Polsce
-
kokersi Zgłoś komentarzWspaniali zawodnicy i niesprawiedliwe decyzję sędziów, ilu zawodników skrzywdzili i pozbawili medalu
-
PABL0 Zgłoś komentarzH.Gustafsson, A.Kasper czy T.Wiltshire.