Zbity Niemiec, "uśpiony" Szpilka i seppuku IBF - bokserskie podsumowanie stycznia

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Nokaut stycznia
Deontay Wilder (36-0, 35 KO) "usypia" Artura Szpilkę (20-2, 15 KO) w dziewiątej rundzie pojedynku o pas mistrza świata WBC w wadze ciężkiej 

To nie tylko najbrutalniejszy finisz miesiąca, ale także faworyt do nokautu roku. Wilder wykazał się znakomitą czujnością i umiejętnością bycia krok przed Szpilką, wystrzelając potężny prawy sierpowy tuż po tym, jak Polak przestrzelił swoją akcję. Gdy nakładają się na siebie dwie siły, efekty z reguły są straszliwe. "Szpila" padł jak rażony piorunem i potrzebował kilkudziesięciu sekund, by odzyskać świadomość.

Na szczęście obyło się bez poważnych obrażeń naszego pretendenta, który odpoczywa teraz w ojczyźnie i zapewnia, że między liny wróci mądrzejszy o te przykre doświadczenia.

Nokaut "Bronze Bombera" wyrósł na prawdziwy hit Internetu. Na oficjalnym kanale telewizji Showtime, która transmitowała galę w Stanach Zjednoczonych, wideo obejrzało ponad 3 miliony osób.

Nagranie, które opublikowała na swoim oficjalnym kanale stacja Showtime:

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • piotruspan661 Zgłoś komentarz
    Co się odwlecze, to nie uciecze i Feigenbutz będzie w przyszłości, o ile oczywiście nie złapie jakiejś poważnej kontuzji, mistrzem świata, bo to ogromny talent. Cierpliwości się
    Czytaj całość
    muszą nauczyć - on i jego promotorzy. Co do Szpilki - bardzo malowniczo wyglądał na macie z tymi podniesionymi do góry rączkami. Wydaje się, że jeszcze ze dwa, równie efektowne nokauty i może stać się autentyczną gwiazdą telewizji.